Artykuły

Opole. Nowa scena dla Lalek i miasta

- Opole zyskało nową przestrzeń do działań artystycznych. I bez wątpienia na tym skorzysta - mówi dyrektor Teatru Lalki i Aktora.

Wielka inwestycja związana z rozbudową teatru właśnie dobiegła końca. W sobotę nowy obiekt już oficjalnie został oddany do użytku. Pierwszą imprezą był koncert zespołu Kroke. Jak się okazało, niezwykle udaną.

Dorota Wodecka: To możliwe, by w Opolu odbywało się więcej takich imprez jak rewelacyjny koncert Kroke?

Krystian Kobyłka [na zdjęciu]: Myślimy o tym. Jesteśmy w kontakcie z ich menedżerem, który organizuje koncerty wykonawców muzyki etno. I skoro ściąga ich do Wrocławia, to nie ma przeciwwskazań, by przyjechali również do Opola. Prawdopodobnie kolejnym wykonawcą będzie Słowaczka Sui Vesan Duo. Mam nadzieję, że w Opolu znajdą się chętni, by przyjść na ten koncert, choć doświadczenia w kwestii organizacji takich imprez mam nie najlepsze.

Ludzie narzekają, że nic się w mieście nie dzieje, ale nie mają ochoty wyłazić z domów?

- Nie wiem, jak to jest generalnie, ale przed 10 laty próbowałem organizować w teatrze koncerty jazzowe przeznaczone dla studentów. Frekwencja była kiepska, musiałem odpuścić.

Nowa scena teatru daje wiele możliwości.

- I przede wszystkim ułatwi nam pracę. Bo równocześnie możemy grać dwa spektakle. A w czasie prób do kolejnej premiery nie musimy rezygnować z grania. Mamy poza tym z prawdziwego zdarzenia pracownie modelatorskie, malarskie i magazyny, co pozwoli gromadzić rekwizyty w jednym miejscu. Do tej pory tułaliśmy się z nimi po Opolu. W końcu w nowej siedzibie jest też studio nagrań, w nim już nagraliśmy materiał do "Dr Dolittle".

Nowa scena w mieście daje teatrowi szansę stania się jeszcze bardziej atrakcyjnym miejscem.

- Chcemy ją wykorzystać na warsztaty teatralne czy też na tematyczne bale dla dzieci w czasie karnawału. Ale ta nowa przestrzeń może być wykorzystana także na działania pozateatralne. Na interesujące wystawy albo działania o charakterze multimedialnym, wykreowane w Instytucie Sztuki. Bardzo bym chciał wspomagać Opolskie Lamy, bo uważam, że ten festiwal należy pielęgnować. Już w poprzedniej edycji odbywała się na tej scenie projekcja filmów Kieślowskiego. Rzeczywiście, zyskaliśmy nową, bardzo atrakcyjną przestrzeń, jakiej Opolu z pewnością brakowało. Cieszę się, że ją mamy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji