Artykuły

Białystok. Nowojorscy bezdomni na scenie Węgierki

Portorykanka Anita, rosyjski Żyd Sasza, Pchełka Polak siedzą po uschłym drzewem w nowojorskim parku, płaczą, żartują, kłócą się. To bezdomni, ludzie na marginesie życia, którzy próbują jakoś żyć. W Teatrze Dramatycznym w sobotę premiera "Antygony w Nowym Jorku" sztuki Janusza Głowackiego.

Spektakl reżyseruje Zbigniew Lesień, w jednej z głównych ról zobaczymy znaną aktorkę telewizyjną - Ewę Szykulską.

Oboje już z "Antygoną" mieli do czynienia - Lesień sztukę reżyserował kilkanaście lat temu, i wtedy do współpracy zaprosił właśnie Szykulską. Gdy okazało się, że po latach "Antygonę" będzie realizował w Białymstoku - znów chciał mieć w obsadzie aktorkę. Szykulska po długich namowach zgodziła się.

- Wróciłem do tej sztuki bo temat jest bardzo aktualny - mówi reżyser. - Polska rzeczywistość tylko przyspieszyła moją decyzję. Takie Pchełki i Sasze, czyli bezdomni Polacy, żyją teraz na ulicach w Londynie czy w Irlandii. I to się znowu zrobiło szalenie aktualne. A jednocześnie uważam że to jest jedna z najwybitniejszych pozycji dramaturgicznych XX wieku.

"Antygonę w Nowym Jorku" znakomity krytyk Jan Kott uznał za jedną z trzech najwybitniejszych sztuk napisanych w Polsce po wojnie, a tygodnik "Time" - za jedną z 10 sztuk roku. Została przetłumaczona na 20 języków.

W białostockim spektaklu oprócz Szykulskiej zobaczymy jeszcze: Tadeusza Sokołowskiego, Marka Tyszkiewicza, Krzysztofa Ławniczaka , Macieja Radziwanowskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji