Artykuły

Będzie pieprznie, erotycznie, niegrzecznie, ale przede wszystkim rozrywkowo. Wszyscy, którym udało się zdobyć bilety na "Zakochany Paryż" w reżyserii Krzysztofa Jasińskiego [na zdjęciu] (co nie było rzeczą łatwą, wejściówek nie ma już na żaden z październikowych i listopadowych pokazów), ze spektaklu - jak zapowiadają twórcy - wyjdą zrelaksowani.

Przedstawienie na pewno nie będzie grzeczne, o czym może świadczyć już sama scenografia, której elementem będą ogromne stringi. - To spektakl z dużą dawką erotyki. Nie zapominajmy, że kabarety, to były przedstawienia z pieprzem, zaczynające się po północy - mówi Magdalena Kusztal, dyrektorka KCK. Z tej tradycji chce właśnie czerpać reżyser Krzysztof Jasiński, założyciel i dyrektor krakowskiego Teatru STU. - Kiedyś do teatru przychodziło się nocą, by się zrelaksować. Paryski teatr nocą, to był szampan lejący się strumieniami i dziewczyny występujące w atmosferze pełnej obietnic. To, co pokażemy w Kielcach będzie wersją francuskiego variete z przymrużeniem oka. Mamy świetną muzykę, znakomity balet i bardzo dobrych solistów - zapowiada Jasiński

Ze sceny popłyną piosenki m.in. "paryskiego słowika" Edith Piaf, Georgesa Brassensa, Dalidy czy Jacquesa Brela w nowych aranżacjach Pawła Łukowca, autora muzyki m.in. do "Pasji", spektaklu Kieleckiego Teatru Tańca. Po Paryżu, jego uliczkach i kafejkach, jego tajemnicach i historii artystów, którzy w nim tworzyli, w którym rodziła się miłość i w którym życie smakowało lepiej, zainteresowanych oprowadzi Jan Jakub Należyty, poeta wykonujący utwory m.in. Brassensa i satyryk.

Na scenie wystąpią wokalista obdarzony ponad czterooktawową skalą głosu Janusz Radek, Beata Rybotycka, aktorka m.in. Teatru Starego, Teatru Stu, artystka związana z Piwnicą pod Baranami oraz Joanna Kulig, aktorka Teatru Starego, finalistka Szansy na Sukces, nagrodzona za debiut roku przez prezydenta Gdyni na 32. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Wokalistom będzie towarzyszyła muzyka na żywo w wykonaniu sekstetu złożonego z kieleckich artystów. Piosenki wzbogaci taniec solistów Kieleckiego Teatru Tańca. Autorami choreografii będą Elżbieta Szlufik-Pańtak i Grzegorz Pańtak.

Podczas przedstawienia zaprezentuje się też magik Arsene Lupin (Sławomir Piestrzeniewicz), który zaprezentuje takie triki jak znikanie rzędów z widownią, lewitacja czy przechodzenie przez ciało.

Widowiskowe będą stroje projektu Anny Czyż ze specjalnych materiałów, specjalnie farbowane, pełne falban, tak potrzebnych przy kankanie czy strusich piór. Oryginalne chodaki do jednej z piosenek przywędrowały aż z Holandii.

- Spektaklem chcemy wyrwać się z gorsetu siermiężnej popkultury, zrobić kulturalny wieczór, pieprzny spektakl z szampanem i kawiorem. Zapraszamy do naszego kabaretu, tylko się ładnie ubierzcie - zachęca Jasiński.

Premiera spektaklu w sobotę o godz. 19. Do końca roku KCK chce pokazać sześć przedstawień. Wejściówki (w cenie 80 zł) są jeszcze na spektakle, które zostaną zaprezentowane 7 i 8 grudnia.