Artykuły

29 października w Tarnogórskim Centrum Kultury rozpocznie się cykl comiesięcznych spotkań pod wspólną nazwą "Teatralny workshop".

Najbardziej niespokojna dusza śląskiego teatru, Ewa Wyskoczyl, założycielka teatru ZL (wcześniej "Za Lustrem"), chyba nie lubi mieć ani jednej wolnej chwili dla siebie. Ciągle tylko ten teatr i teatr. Tu prowadzi warsztaty dla młodzieży, tu wyreżyseruje spektakl, tu jeszcze jakąś akcję zorganizuje, a przy okazji, stale prowadzi teatr ZL, co zapewne wymaga niemałych nakładów czasu i energii.

Ale Ewa Wyskoczyl - wulkan energii, postanowiła dołożyć sobie kolejne zajęcie. Jest nim rozpoczynający się już 29 października w Tarnogórskim Centrum Kultury cykl comiesięcznych spotkań pod wspólną nazwą "Teatralny workshop". Cykl ten ma nie tylko ożywić rzadko wykorzystywaną przestrzeń małej sceny TCK pod nazwą Czarna Obca, ale przede wszystkim ma być miejscem, w którym rozmawiać się będzie na najbardziej gorące tematy dotyczące najnowszego teatru polskiego. Spotkania te mają przybliżyć nie tylko tarnogórskiej publiczności, najgorętsze postaci i zjawiska teatru polskiego, które jak dotąd omijały śląskich teatromanów. Być może dzięki temu cyklowi choć odrobinę zmniejszy się nasz kompleks teatralnej pustyni, do której niewiele dociera z dużych ośrodków teatralnych.

Pierwsze spotkanie traktować będzie o najgorętszym chyba w ostatnich latach nazwisku w polskim teatrze - jego tematem będzie teatr Krzysztofa Warlikowskiego. O teatralnym, psychologicznym, kulturowym, społecznym czy politycznym zjawisku, jakim jest teatr Warlikowskiego, opowiadał będzie profesor Grzegorz Niziołek, teatrolog, autor książki "Warlikowski. Extra ecclesiam". Po spotkaniu panelowym zaplanowano projekcję spektaklu "Krum" Hanocha Levina w reżyserii Warlikowskiego.

Już w listopadzie (data i godzina jeszcze w trakcie ustalania) czeka nas spotkanie z najbardziej gniewnym z reżyserów młodego pokolenia (tak przynajmniej określa go krytyka) - Janem Klatą. Takie spektakle jak "Transfer!", "Oresteja" czy "Sprawa Dantona" przyniosły mu nie tylko uwielbienie publiczności, ale także uznanie krytyki, która często była sceptyczna wobec wcześniejszych dokonań reżysera. O teatrze Klaty często mówi się jako teatrze politycznym, dlatego też spotkanie z nim poświęcone będzie przede wszystkim teatrowi zaangażowanemu, Polsce i mitach oraz nowej lewicy.

Natomiast w prezencie od świętego Mikołaja dostaniemy 6 grudnia spotkanie z płcią piękną - w Tarnowskich Górach zagości Maja Kleczewska nazywana niegrzeczną dziewczynką polskiego teatru oraz aktor Michał Majnicz, grający w tytułową rolę w "Makbecie" Kleczewskiej. Wybór to nieprzypadkowy, bowiem tematem spotkania będą powikłania sztuki i seksu w kontekście współczesnych wystawień Szekspira.

Już po nowym roku widzowie będą mogli się spotkać także między innymi z Romanem Pawłowskim ("Gazeta Wyborcza"), Maciejem Nowakiem (Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego), Pawłem Mościckim ("Krytyka Polityczna"), Ewą Wójciak (Teatr Ósmego Dnia) czy Joanną Derkaczew ("Gazeta Wyborcza"). Warto zatem do Tarnowskich Gór zaglądać przynajmniej raz w miesiącu.