Artykuły

Kameralne science-fiction

Ten teatr urzeka przede wszystkim prostotą inscenizacyjną, ale także lekkością, z jaką młodzi artyści podchodzą do tekstów Lema - o spektaklu "ETITOTORTO" w reż. Ewy Wyskoczyl w Teatrze Za Lustrem w Tarnowskich Górach pisze Anna Wróblowska z Nowej Siły Krytycznej.

Teatr Ewy Wyskoczyl niewątpliwie posiada kilka cech charakterystycznych. Jest to między innymi kameralność przedstawień, pojmowana zarówno przestrzennie, jak i tematycznie. Niezwykła bliskość w relacjach pomiędzy aktorem a widzem połączona zostaje z prostotą inscenizacyjną. Aktorzy posługują się zaledwie kilkoma niezbędnymi rekwizytami, a scenografia bardzo często ograniczona jest do minimum. Najważniejszy w jej przedstawieniach jest bowiem tekst i aktor. To na nich opierają się przedstawienia reżyserki. Najnowsze jej przedsięwzięcie - "ETITOTORTO" doskonale wpisuje się w obraną przez Wyskoczyl drogę.

Tym razem reżyserka wzięła na warsztat twórczość Stanisława Lema. Z utworów: "Maska", "Powrót z gwiazd" i "Noc księżycowa" stworzyła trzy miniatury sceniczne, które opatrzone zostały wspólnym tytułem "ETITOTORTO". Z tych tekstów powstało kameralne, proste przedstawienie mówiące o tym, co nurtuje ludzkość od zawsze - o problemach samotności, wyobcowania wśród ludzi. Dwoje aktorów: Joanna Woźnicka i Tomasz Owczarek kreują na scenie trzy pary w różnym stopniu powiązanych ze sobą ludzi. Raz łączy ich uczucie, kiedy indziej stosunki służbowe, innym razem przypadkowe spotkanie. Elementem wspólnym zawsze jest tu potrzeba bliskości drugiego człowieka skonfrontowana z niemożnością prawdziwego bycia razem. Spektakl dobrze obrazuje paradoksalność natury ludzkiej i wynikającą z niej sprzeczność związków międzyludzkich - nawet spędzając z kimś całe życie, pozostajemy obcymi sobie ludźmi. Historie "związkowe" okraszone zostały tym, co u Lema najlepsze - sporą dawką ironii, gorzkiego humoru i absurdu.

Artystom inscenizującym literaturę science-fiction bardzo często towarzyszy pokusa dosłownego potraktowania tej fantastyczności. Wielu jej ulega, próbując na scenie stworzyć światy, z których wykreowaniem dobrze radzi sobie tylko film. W teatrze nie ma miejsca na montaż (w rozumieniu filmowym) czy efekty specjalne. Także próby "ukosmicznienia" aktorów wywołują jedynie efekt groteski i uśmiech pobłażliwości na ustach widzów. Dlatego też w Tarnowskich Górach twórcy przedstawienia poszli inną drogą - pierwiastki science-fiction zaznaczone są jedynie kilkoma środkami. To przede wszystkim bardzo nowoczesne krzesła, miecze świetlne, czy srebrna sukienka bohaterki jednej z miniatur. Także w scenografii postawiono na minimalizm - Ewa Wyskoczyl i Marek Glinkowski ograniczyli ją do trójkolorowego koła na podłodze, które wyznacza przestrzeń gry. Dzięki temu podkreślony zostaje uniwersalny wymiar przedstawienia, a usadzenie widzów wokół koła potęguje wrażenie kameralności.

Jak zwykle w ZL dobrze spisali się aktorzy. Wydaje się, że Ewa Wyskoczyl posiada jakiś szósty zmysł do wyławiania talentów spośród studentów szkół teatralnych. Zarówno Joanna Woźnicka, jak i Tomasz Owczarek prezentują dużą dojrzałość artystyczną pomimo młodego wieku. Naturalnymi konsekwencjami tak młodej obsady jest świeżość, jaką nadają przedstawieniu oraz nieszablonowe podejście do ról, którego często brakuje aktorom doświadczonym. Warto przyglądać im się uważnie, bo jest duża szansa, że jeszcze o nich usłyszymy.

"ETITOTORTO" urzeka przede wszystkim prostotą inscenizacyjną, ale także lekkością, z jaką młodzi artyści podchodzą do tekstów Lema. Dowodzi ponadto, że kawałek dobrego teatru można zrobić niewielkim kosztem. Co oczywiście nie oznacza, że nie chciałabym zobaczyć jakiegoś większego przedsięwzięcia w reżyserii Ewy Wyskoczyl. Mam nadzieję, że wkrótce i na takie produkcje znajdą się środki finansowe.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji