Intymność i dyskusje
XXXVIII Wrocławskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora oglądał Leszek Pułka z Gazety Wyborczej-Wrocław.
Klimat tegorocznych Spotkań był pozytywny. Poniedziałkowa sesja o monodramie w Klubie Muzyki i Literatury za sprawą Janusza Stolarskiego, który wprowadził do swojego spektaklu widzów, wzbudziła burzliwe dyskusje o odrębności statusu aktora i prawie publiczności do intymności.
Miłe było i to, że każdy dzień zamykały wieczorne dyskusje z artystami w pubie Pod Zieloną Latarnią, niestety przy niemrożonej wódeczce. Ale idea, by każdy mógł pytać artystę lub wyrazić własny sąd, sprawdza się - to jedno z niewielu teatralnych zdarzeń we Wrocławiu, podczas którego widzowie mogą "dotknąć" świata sceny.
W powszechnej opinii uczestników spotkań pomysł Gerasa nie był zły. Mar, Danilczuk i Stolarski to aktorzy wielokrotnie wyróżniani za sceniczną osobowość. Mar pokazała niezwykle sugestywne i wyciszone aktorstwo w "Antygonie" Sofoklesa, "Kochance" Duras [na zdjęciu] i w "Słowach na piasku" Becketta. Danilczuk, o kompletnie odmiennej osobowości artystycznej, czerpiąca z offowych tradycji ciała-instrumentu, próbowała zinterpretować nowocześnie teksty ukraińskich klasyków. Kto chciałby nauczyć się latać, powinien pobierać u niej lekcje - znakomicie opanowała techniki ruchu. Zagrała "Na polu krwi" Łesi Ukrainki, "Białe motyle" Stefanyka i romantyczny "Sen" Szewczenki.
Stolarski oczarował młodszą publiczność "Ecce Homo" Nietzschego, wręcz obleganym przez widzów "Grabarzem królów" wrocławianina Jerzego Łukosza oraz niezwykle dynamicznym obrazem kultury amerykańskiej w "Zemście czerwonych bucików" Galasa. Bardzo podobał się licznym widzom w Teatrze Lalek mistrzowski pokaz animacji gipsowych lalek Franka Soehnelego z Tybingi.
Ostatniego dnia tegorocznych spotkań, we wtorek - poza głównym nurtem przeglądu - zagrali dla wrocławian: Marina Popowa z Białorusi "Niewolników miłości" Hamsuna, Bogusław Kierc autorskiego "Zaskrońca", a Aram Howannisian - po raz pierwszy na WROSTJA-ch aktor z Armenii - "Rosynanta" według Cervantesa. Swoje etiudy zaprezentowali również studenci wrocławskiej PWST. Od środy artyści WROSTJA ruszają w teren - m.in. do Jawora, Zgorzelca i Bolesławca.
