Artykuły

Nasz Współczesny

Odbyła się właśnie próba generalna "ID", spektaklu, który Teatr Współczesny przygotował we współpracy z Krakowem i Warszawą. Premiera w Szczecinie - w połowie miesiąca, a za dni parę - w Krakowie, gdzie teatr pokaże ponownie, tam przecież obsypane nagrodami, "Wesele". Było ono niejako sukcesem "na finał" trwającej lat 15 dyrekcji Zenona Butkiewicza, "ID" - to ostatnia jej premiera - pisze Artur D. Liskowacki w Kurierze Szczecińskim.

Wczoraj odbyła się promocja kolejnego numeru pisma "20:16", promującego szczecińską kulturę, główną bohaterką tego numeru była Anna Augustynowicz, dyrektorująca TW wraz z Butkiewiczem. Wybitna, znana w całej Polsce reżyserka.

W tym spiętrzeniu premierowo-pożegnalnych okazji jest coś z symbolu. Tandem A-B prowadził Współczesny długo - jak na polskie, teatralne standardy - i wyprowadził go na szerokie wody, czyniąc jednym z najlepszych teatrów w kraju.

Augustynowicz zostaje we Współczesnym. Ale jej teatr czekają zmiany. Ktoś Butkiewicza musi zastąpić. Kto będzie drugą połową tandemu?

To ważne, by zmiana dokonała się w sposób możliwie naturalny, bez wstrząsów. Aby nie zakłóciła pracy i nie zmarnowała dorobku Współczesnego. Jest on przecież jednym z wielkich atutów szczecińskiej kultury. Bez względu na to, czy w perspektywie starań o coraz bardziej oddalające się, jak słychać, miano stolicy europejskiej kultury, czy na co dzień. Rzekłbym nawet, że ta druga, codzienna perspektywa jest dziś ważniejsza.

Na zdjęciu: Zenon Butkiewicz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji