Artykuły

Warszawa. Kondrat nie będzie twarzą Centrolewicy

Marek Kondrat [na zdjęciu] zdementował doniesienia jakoby miałby być twarzą nowego centrolewicowego ugrupowania. - Nikt się do mnie z tym tematem nie zwracał, a nawet jeśli, to bym odmówił - powiedział portalowi Gazeta.pl.

O tym, że znany aktor m a być twarzą nowego ruchu lewicowego poinformowała sobotnia "Rzeczpospolita". - Jestem od 11 lat twarzą instytucji finansowej i tylko ona mi za to płaci. Nie mam najmniejszych ambicji politycznych - powiedział Kondrat.

Marek Kondrat za rządów Unii Wolności z AWS miał już romans z polityką. - Wtedy publicznie deklarowałem poparcie do Unii, ale nigdy nie byłem formalnie związany z tą, ani żadną inną partią - powiedział Kondrat.

Centrolewica - bo tak prawdopodobnie zostanie nazwana nowa inicjatywa - ma być koalicją partii i organizacji społecznych, między innymi Socjaldemokracji Polskiej, Partii Demokratycznej i Zielonych 2004.

Według "Rzeczpospolitej" do nowej inicjatywy mają przyłączyć się: profesor Tomasz Nałęcz, były minister zdrowia Marek Balicki i były minister ochrony środowiska Czesław Śleziak. Gościem kongresu, który zaplanowano na 1 lutego, ma być eurodeputowany Paweł Piskorski, kandydat na szefa Stronnictwa Demokratycznego. Organizatorzy liczą również na obecność Andrzeja Olechowskiego z Platformy Obywatelskiej i Ryszarda Kalisza z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Twarzą nowego ugrupowania ma być politolog Kazimierz Kik, który tłumaczy swoje zaangażowanie tym, że "nie można dłużej zostawiać spraw lewicy w rękach skompromitowanego SLD". Kik ma wygłosić na kongresie referat o wyższości ruchu polityczno-obywatelskiego nad wodzowskimi partiami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji