Opole-Bydgoszcz. "Sprawa Dantona" już po pokazie konkursowym
Opolskie Konfrontacje dopiero za 10 dni, ale pierwszy spektakl już pokazano... w Bydgoszczy.
Bydgoska "Sprawa Dantona" zainaugurowała konkursową rywalizację.
Sprawa Dantona" Stanisławy Przybyszewskiej w reżyserii Pawła Łysaka to pierwsze konkursowe przedstawienie tegorocznego festiwalu klasyki polskiej i jedno z trzech wyjazdowych w programie.
Wczoraj rano do Teatru Polskiego w Bydgoszczy wyruszyło 42 zagorzałych opolskich teatromanów. Połowa z nich to posiadacze karnetów. W ostatniej chwili sprzedano też po 10 biletów i wejściówek.
Organizatorzy zabrali ze sobą do Bydgoszczy płytę z hymnem Opolskich Konfrontacji Teatralnych, autorstwa Jana Kantego Pawluśkiewicza, którego dźwięki tradycyjnie poprzedzają festiwalowe spektakle.
W Bydgoszczy po raz pierwszy również zebrało się festiwalowe jury. W tym roku konkursowe zmagania teatrów oceniają: Barbara Sass, reżyser i scenarzystka filmowa ("Bez miłości, "Krzyk", "Dziewczęta z Nowolipek", "Pajęczarki") oraz reżyser blisko 30 przedstawień teatralnych; Małgorzata Sikorska-Miszczuk, z wykształcenia dziennikarka i scenarzystka, autorka opowiadań, słuchowisk, dramatów ("Śmierć człowieka-wiewiórki") i scenarzystka seriali telewizyjnych ("Ulica Sezamkowa" "Niania"); Darinka Milić, serbski krytyk teatralny, redaktor naczelny serbskiego pisma "Scena" oraz Jan Feusette, dyrektor Teatru Kochanowskiego w latach 1992-96, obecnie szef Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Opolu.
XXXIV Opolskie Konfrontacje Teatralne oficjalnie rozpoczną się 16 kwietnia, na opolskim Rynku, pozakonkursowym "Hiobem" Karola Wojtyły z Teatru Woskriesenije we Lwowie.
Są jeszcze bilety na większość konkursowych przedstawień. Na razie w komplecie sprzedali się jedynie wałbrzyscy "Opętani". Ostatnie miejsca - na balkonie i proscenium - zostały jeszcze na "Grube ryby" w reżyserii Krystyny Jandy. Pospieszyć się powinni ci, którzy chcą zobaczyć w Krakowie "Trylogię" Jana Klary. Sporo biletów jest na "Lalkę" we Wrocławiu, a także na "Wyzwolenie" i "Wieczór sierot".