Toruń. Prapremiera "Eine kleine Nachtmusik" u Horzycy
W sobotę w Teatrze im. Horzycy prapremiera "Eine kleine Nachtmusik".
Piętnaście krótkich scen, które łączy osoba głównej bohaterki - skrzypaczki Anny. To właśnie ona na swojej drodze spotyka galerię postaci pokaleczonych przez życie.
"Eine kleine Nachtmusik" pisarki Silke Hassler to bolesna sztuka o samotności, poszukiwaniu bliskości i wewnętrznej destrukcji. Aż roi się w niej od ludzi, którzy uciekają przed miłością; którzy albo nigdy jej nie zaznali, albo mylą ją z fizycznym zbliżeniem. Sztuka łączy w sobie elementy groteski i absurdu, a jednocześnie utrzymana jest w poetyckim, lecz ostrym i czasem wręcz wulgarnym klimacie.
Po rozstaniu ze swoim dotychczasowym partnerem Anna niszczy skrzypce i wyrusza w półrealną podróż w poszukiwaniu własnej tożsamości. Na swojej drodze spotyka: brata, księdza, młodego mężczyznę, prostytutkę, sprzedawcę kwiatów. Z każdym z nich bezskutecznie próbuje nawiązać nić porozumienia. Pomimo niepowodzenia, doświadczenia podróży sprawiają, że w ostatniej scenie znów sięga po skrzypce.
Spektakl wyreżyserował Paweł Szkotak. Miłośnicy teatralnej sceny znają go jako aktora i założyciela poznańskiego Teatru Biuro Podróży. W 1995 roku za "Carmen Funebre" grupa zdobyła prestiżowe wyróżnienie teatralne - nagrodę First Fringe na festiwalu w szkockim Edynburgu. Szkotak od 2003 roku pełni funkcję dyrektora naczelnego i artystycznego Teatru Polskiego w Poznaniu. W 2004 roku zdobył Paszport "Polityki".
W "Eine kleine Nachtmusik" na małej scenie zobaczymy: Annę Romanowicz-Kozanecką, Matyldę Podfilipską, Michała Marka Ubysza oraz zdobywcę Wilama dla najpopularniejszego aktora toruńskiego Teatru im. W. Horzycy - Tomasza Mycana.
Spektakl jest przeznaczony wyłącznie dla widzów dorosłych. "Eine kleine Nachtmusik" będzie można oglądać od soboty. Początek godz. 19.
