Artykuły

Przyjaźń wystawiona na próbę

"Sztuka" w reż. Bożeny Stryjkówny w Teatrze Ochoty w Warszawie. Pisze Janusz R. Kowalczyk w Rzeczpospolitej.

Zanim Francuzka Yasmina Reza zajęła się pisaniem sztuk teatralnych, była przez lata aktorką, co pomogło jej jako autorce w tworzeniu dialogów i budowaniu napięcia między postaciami. Ukończona w ciągu półtora miesiąca w 1994 r. "Sztuka" doczekała się 35 przekładów. W Polsce wystawiło ją już szesnaście scen, ostatnio warszawski Teatr Ochoty.

O swojej twórczości autorka mówi: "Słowa są nawiasami ciszy. A nie odwrotnie. Na premierze "Sztuki" w Paryżu publiczność śmiała się od początku do końca. Słyszałam to ze swojej loży i miałam ochotę wyskoczyć przez okno... Moje chwile ciszy przestały istnieć, zostały zagłuszone przez śmiech! Tak działo się na całym świecie, latami. Grano zupełnie inną sztukę: tłum odbierał jej rytm, który z takim trudem skonstruowałam. Miałam ochotę z kijkiem w ręku selekcjonować ludzi: "Ty wchodzisz, ty nie...". Później porzuciłam te myśli. Pogodziłam się z tym, że nie mogę kontrolować publiczności...".

Bożena Stryjkówna i Tomasz Mędrzak wystawili komedię w sposób, który autorce by się pewnie nie spodobał. Za to "pozbawieni kontroli" widzowie bawili się świetnie. I chwała Bogu. Widziałem wiele wystawień "Sztuki", w tym i takie, w których śmiechu nie było w ogóle, ale o nich chciałbym jak najszybciej zapomnieć. Czechow nie mógł się pogodzić, że nie pisze komedii, Reza - zupełnie na odwrót. Ale cokolwiek sobie założyła, napisała błyskotliwą komedię, z trzema świetnie zbudowanymi rolami dla dojrzałych warsztatowo aktorów.

Inżynier Marc (Tomasz Mędrzak) nie może pogodzić się z faktem, że jego przyjaciel, dermatolog Serge (Krzysztof Kiersznowski) snobuje się na znawcę nowoczesnej sztuki. Za niebotyczne pieniądze zakupił płótno awangardowego artysty, na którym można dostrzec kilka ukośnych białych linii na białym tle. Rozjemcą w sporze między skłóconymi kompanami miał być trzeci z nich, pracownik hurtowni Yvan (Piotr Siejka), którego dyplomatyczne mediacje jedynie dolewają oliwy do ognia. Akcja tej komedii to tylko pretekst do ukazania ludzkich postaw wobec sztuki. Czy różnice estetycznych gustów mogą ludzi na tyle poróżnić, by doprowadzić do zerwania wieloletniej przyjaźni?

Przedstawienie jest świetnie zagrane. Aktorzy prowadzą dialogi z dużą dyscypliną, bez pokus przypodobania się widzom, którzy - jako się rzekło - bawią się znakomicie. A i pomyśleć mają nad czym, co sytuuje tę komedię znacznie powyżej przeciętnej.

Yasmina Reza, "Sztuka", scenografia i reżyseria Bożena Stryjkówna, Tomasz Mędrzak, premiera 18 grudnia, Teatr Ochoty, Warszawa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji