Prezydentki
Najnowszy spektakl Sceny STU. Tym razem Grzegorz Wiśniewski zdecydował się sięgnąć po dramat Wernera Schwaba "Prezydentki" - przejmujące studium udręczonych i udręczających się nawzajem kobiet oraz studium marzeń, nadziei, tęsknot. Prowokacyjny język, jakim napisał swój dramat Schwab - nazwany "manierystą obrzydliwości" - idealnie pasuje do akcji będącej rytuałem ludzkiej samotności.
Werner Schwab, pochodzący z austriackiego Grazu, w latach 90. zyskał dużą popularność. Jeszcze w 1989 roku odesłali mu z wiedeńskiego Burghteater rękopis "Prezydentek" jako niewart wystawienia. Jednak już dwa lata później dramaty Schwaba grano z ogromnym powodzeniem w całej Europie. Dziś weszły one na trwałe do repertuaru europejskiego teatru, a właściwy Schwabowi język określa się mianem jednego z niemieckich dialektów - Schwabdeutsch.
W Polsce Schwab jest znany głównie dzięki słynnej, nagrodzonej już realizacji dramatu pt. "Zagłada ludu", jaką w Szczecińskim Teatrze Współczesnym wyreżyserowała Anna Augustynowicz. Kojarzony z prowokacją, obscenicznym światem ludzi, posługujących się wulgarnym językiem, Schwab zawarł w swojej twórczości bolesną diagnozę dzisiejszej "cywilizacji śmierci".
Premiera: marzec '99
Reżyseria: Grzegorz Wiśniewski, scenografia: Maciej Preyer