Lublin. Pierwsze oznaki katastrofy w Starym
Specjaliści zaobserwowali pierwsze symptomy nadciągającej katastrofy budowlanej Teatru Starego. Chodzi o dach, a także ściany, które nasiąknięte przez wodę uginają się pod ciężarem swojej konstrukcji.
Ostatni remont mający wpływ na stan techniczny Teatru Starego miał miejsce w 1993 r. Był prowadzony pod okiem Lubelskiej Fundacji Odnowy Zabytków i finansowany z pieniędzy miejskich.
- Byliśmy wtedy zainteresowani przejęciem zabytku - wspomina Paweł Bryłowski, ówczesny prezydent miasta. Samorząd naprawił fundamenty budynku. Prace obejmowały również osuszenie i wypełnienie ubytków. Do tej pory stan podmurówki nie budzi zastrzeżenia. - Zdecydowanie gorzej jest z konstrukcją i pokryciem dachu - mówi Roman Jabłoński, inspektor budowlany, który nadzorował remont teatru. - Dawno już nie zaglądałem do wnętrza i trudno mi oszacować jak bardzo posunęły się zniszczenia.
Zdaniem wojewódzkiego konserwatora zabytków więźba dachowa może w każdej chwili się zawalić. Sam dach nigdy nie został naprawiony właściwie. Od lat do środka kapie woda.
Fundacja "Galeria na Prowincji" dwa lata temu połatała dach korzystając z blachy zdjętej z bazyliki Dominikanów. Nigdy nie remontowano rynien i od lat ściany piją wodę jak gąbka. By je osuszyć trzeba teatr uszczelnić i ogrzewać od wewnątrz ogromnymi, specjalistycznymi piecami, a słupy nośne wzmocnić.
- W zależności od tego czy remont dachu ma być prawdziwie kompleksowy, czy też jedynie zabezpieczający, koszt waha się od 100 do 350 tys. zł - podsumował Roman Jabłoński. Jego zdaniem pojawiły się już także pierwsze symptomy zbliżającej się katastrofy budowlanej. - Drewniany gzyms i szczyt ścian przy dachu zaczynają się wybrzuszać - pokazuje Roman Jabłoński. - To widać już wyraźnie gołym okiem. Oznacza to, że dach i nasiąknięte wodą ściany "siadają" pod swoim ciężarem. Dodatkowo konstrukcję dociska kryta gliną kopuła dachu. Te obserwacje potwierdza konserwator zabytków.
Tymczasem Fundacja "Galeria na Prowincji" nie chce rozmawiać z inwestorami, którzy chcą odkupić zabytek. Wnętrze teatru, jego stan techniczny i lista remontów jest pilnie strzeżoną tajemnicą prezesa fundacji Waldemara M.
Na zdjęciu: Teatr Stary w 1979 roku.