Artykuły

Maleńki król Grudzień pana N.

"Maleńki król Grudzień" w reż. Ireneusza Maciejewskiego w Teatrze Lalek Pleciuga w Szczecinie. Pisze Ewa Koszur w Głosie Szczecińskim.

Sztuka Axela Hackego przeznaczona jest dla widzów od lat dziesięciu. Chętnie obejrzą ją jednak wszyscy.

Podobać się będzie także i tym młodszym, i tym znacznie starszym widzom.

W sobotę Teatr Lalek Pleciuga pokazał polską prapremierę "Maleńkiego Króla Grudnia" w reżyserii Ireneusza Maciejewskiego.

Być może przesłanie sztuki - o tym, iż w życiu każdego z nas wszystko zdarzyć się może - nie dotrze do tych nieco młodszych widzów. Im podobać się będą przede wszystkim zabawne krasnale oraz mikroskopijny król z grubym brzuszkiem, który pojawiać się będzie w różnych miejscach mieszkania pana N. (Mirosław Kucharski/Przemysław Żychowski). Marionetkę powiela król w naturalnej wielkości (Krzysztof Tarasiuk), co sprawia, ze filiżanka, z której pije kawę ma monstrualne wymiary. Podobnie kostka masła czy cukier. W sam raz na bajkę.

Nieco starszemu widzowi podobać się będą ruchome obrazy na białym ekranie, które towarzyszą aktorom na żywym planie. Obrazy wieżowców, pędzących aut i przechodniów spieszących się do biura towarzyszą aktorom na żywym planie. Nowoczesność miesza się z nieco staroświeckim życiem pana N. - szarym, przeciętnym człowiekiem w niemodnych okularach, z kapciami i szlafmycą. Bajkowy król Grudzień wywraca jego życie do góry nogami i ożywia je.

Interesująca realizacja, świetne wykonanie, urzekająca muzyka Piotra Klinika, z ciekawą interpretacją znanej piosenki "Panie Janie". Warto się o tym przekonać i odwiedzić Pleciugę w jej nowym, pięknym gmachu przy placu Teatralnym.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji