Warszawa. Warsztaty artystyczne dla sierot
Pisarka Katarzyna Kotowska i aktor Roman Holc [na zdjęciu] opowiadają o swoich marzeniach - warsztatach teatralno-literackich dla dzieci z domów dziecka.
Ona - Katarzyna Kotowska, pisarka, architekt. Jest m.in. autorką wielokrotnie nagradzanej, metaforycznej baśni dla dzieci i dorosłych "Jeż" o adoptowanym chłopcu. On - Roman Holc, aktor Teatru Lalka. Latem poprowadzili warsztaty literacko-teatralne dla dzieci z domów dziecka w Wielkopolsce. Zaprosili do pomocy Wandę Chotomską i Bohdana Butenkę. Teraz chcą je powtórzyć dla dzieci z Warszawy i Mazowsza.
- Pomysł być dość prosty: uczestnicy pisali i nadsyłali prace "Mam marzenie". Autorzy mieli od dziesięciu do 19 lat. Wybraliśmy najlepsze teksty i zaprosiliśmy dzieci do udziału w warsztatach. To było dodatkowe doświadczenie, ważne również dla dzieci. Wszyscy uczestnicy otrzymali roczne stypendia, a domy dziecka, w których mieszkały - sprzęt komputerowy - mówi Katarzyna Kotowska. Na wszystko pieniądze wyłożył sponsor.
Czy w Warszawie można zorganizować podobną akcję, a może zaprosić do udziału nie tylko placówki ze stolicy, ale też z Mazowsza? - te myśli nie dają Katarzynie Kotowskiej spokoju. Snuje plany, jak to przeprowadzić, kogo zaangażować do pomocy, co zrobić, żeby zaopiekować się uczestnikami takich warsztatów jak najdłużej, pomóc w ich edukacji. Jest entuzjastką i optymistką, jednak teraz sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana, bo jeszcze nie ma osoby ani instytucji, która zechce sfinansować to przedsięwzięcie.
- Głęboko wierzę, że się uda. Wierzę, że znajdzie się ktoś, kto zrozumie, że taka pomoc dla dzieci w domu dziecka jest konieczna, że nie powinna to być jedynie świąteczna wizyta ze słodyczami i pluszakami, lecz coś, co będzie bardziej trwałe - przekonuje Katarzyna Kotowska.
Sprawdzili już, że ten rodzaj pracy przynosi efekty. Ich zdaniem dzieci powinny wiedzieć, że muszą coś z siebie dać - coś napisać, narysować, to stwarza im poczucie, że są interesujący. Mają okazję spotkania się z dorosłymi skądinąd niż z domu dziecka.
- Może uda się nam stworzyć coś razem - przedstawienie, pokaz scenek - mówi z nadzieją Roman Holc. Teatr Lalka zgłosił gotowość włączenia się w realizację takiego projektu konkursu artystycznego dla dzieci, udostępnienia sceny. - To pierwsza dobra wiadomość, nie tracę nadziei, że będzie ich więcej - mówi Katarzyna Kotowska. - Teraz szukamy kogoś, kto zechciałby z nami być i realnie pomóc - dodaje.
Jeśli ktoś chce pomóc, może się skontaktować z Katarzyną Kotowską: katarzyna.kotowska@op.pl
