Artykuły

Warszawa. Remont Sali Kongresowej

Nowe fotele, mniej miejsc, szersze przejście między rzędami, fosa dla orkiestry - tak po remoncie będzie wyglądać Sala Kongresowa. Przebudowa ma się rozpocząć jesienią, będzie kosztować 1,7 miliona zł.

Największa w Warszawie sala widowiskowa nie była remontowana od lat 50. Jej przebudowę planowano już w ubiegłym roku, w budżecie miasta przeznaczono nawet na ten cel pieniądze. Przedłużyły się jednak formalności i remont przełożono. W tym roku 1,7 mln złotych także wpisano do budżetu, który musi jeszcze przegłosować Rada Warszawy.

Władze Pałacu Kultury i Nauki planują, że prace rozpocznie się na przełomie października i listopada. Remont jest niezbędny, bo sala nie spełnia podstawowych norm przeciwpożarowych. - W grudniu 2004 roku zagrożono, że sala zostanie zamknięta, jeśli nie poprawimy instalacji przeciwpożarowej - mówi Lech Isakiewicz, prezes PKiN.

Aby poprawić bezpieczeństwo, zostanie zamontowana kurtyna antyogniowa, drzwi "antypaniczne", automatycznie otwierające się w czasie pożaru i nowe systemy oddymiania nie tylko samej sali, ale i kuluarów. Zwiększy się liczba dróg ewakuacyjnych.

Rewolucja szykuje się na widowni. Wymienione zostaną wąskie i niewygodne fotele, których drewniane elementy są zniszczone, a tapicerka - dziurawa. Na ich miejsce pojawią się nowe - szersze i wygodniejsze. Zmieni się układ całej widowni, tak by część widzów nie siedziała już bokiem do sceny. Przejścia między rzędami będą szersze, a dwa pierwsze rzędy zostaną zlikwidowane.

- W ich miejscu powstanie fosa dla orkiestry nawet na 80 osób - opowiada Józef Chmiel, autor projektu przebudowy z Zespołu Autorskich Pracowni Architektonicznych z Gdańska. Firma zajmowała się rozbudową między innymi teatrów Narodowego, Kwadrat i Rampa, wyremontowała operę w Bydgoszczy i Teatr Nowy w Poznaniu.

W wyniku przebudowy widowni do sali będzie wchodziło mniej ludzi - liczba miejsc zmniejszy się z 2500 do 1800.

Zmiany szykują się na samej scenie (zostanie powiększona) i nad nią. Zburzony zostanie betonowy pas ozdobiony 5 kilogramami czystego złota, który podwieszony bezpośrednio nad sceną wzmacniał głos aktorów. W jego miejscu powstanie metalowa konstrukcja z zamontowanym nowym systemem głośników i reflektorów.

- Sala Kongresowa przestanie być estradą z dużym amfiteatrem, a stanie się prawdziwą sceną dla sztuk operowych i dużych koncertów - mówi Isakiewicz.

Plany remontu może pokrzyżować wpisanie Pałacu Kultury i Nauki na listę zabytków. Jeśli tak się stanie, na remont potrzebna będzie zgoda konserwatora zabytków.

Na zdjęciu: PKiN od strony wejścia do Sali Kongresowej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji