Artykuły

Zielona Góra. Komicy-soliści na Festiwalu Kabaretu

Stand-up jest niewdzięczną formą sceniczną. Taki komik wisi na łasce publiczności, a ta bywa paskudna. Piasecka, Jachimek i Mocarski jednak sobie radzą.

Jubileuszowy V Festiwal Kabaretu w Zielonej Górze startuje już w środę. Jeden wieczór (czwartek) poświęcony jest stand-uperom - komikom solistom. To w Polsce sztuka wciąż rzadka i mniej popularna niż klasyczny kabaret.

Stand-up comedy ma bogatą tradycję w USA. Zasada jest prosta: wykonawca ze sceny wygłasza monologi, opowiada dowcipy, a publiczność ma się śmiać. Sztuka opiera się przede wszystkim na charyzmie i osobowości komika, jego umiejętnościach gawędziarskich i błazeńskich. Mniej istotny jest warsztat aktorski. Liczy się koncept, improwizacja, słowne zaskoczenie. Występy komików solistów mają pisane w scenariusz ryzyko. Artysta bowiem jedynie może wyczuć intuicyjnie, gdzie publiczność wyznaczyła sobie granicę dobrego smaku. Jego zadaniem jest przecież prowokować, wygłaszać treści niepoprawne politycznie, sięgać po gruby żart, nadkruszając wyznawane wartości. Sztuka stand-up jest z gruntu anarchizująca i antyelitarna. Komik odgrywa zwykle serię postaci. Na chybcika tworzy rekwizyty, kostiumy. Ta odrobina teatru odróżnia ten rodzaj występu od klasycznego monologu kabaretowego. Natomiast stały kontakt z publicznością i śmiechem, często wymianą komentarzy odróżnia stand-up comedy od typowego monodramu.

***

Jachimek: Robota na komika czeka

- Dla stand-upera w Polsce nie zabraknie pracy - twierdzi Tomasz Jachimek [na zdjęciu], którego zobaczymy na Festiwalu Kabaretów. - Z zaciekawieniem obserwuję, jak ten ruch się rozwija w Polsce. Rzeczywiście, dopiero raczkuje, ale coraz więcej ludzi chce się w to angażować. Jeżeli już ten stand-up u nas był, to powinno paść nazwisko Piotra Bałtroczyka. To do tej pory jedyny człowiek, który jeśli chodzi o poczucie humoru, formę, stylistykę, robił to na poziomie mniej więcej zbliżonym do klasycznego nurtu. To forma oparta na estradowej bezczelności. Musi być cwaniak, który nie boi się gadać, pozwala sobie na ostrzejsze słówko bądź wygłaszanie treści niepoprawnych politycznie. Ma sprawić, że połowa go uwielbia, a połowa nienawidzi. W Polsce ludzie się boją, mają zahamowania, nie chcą. Ci, którzy próbowali przeginać pałę, raczej nie spotkali się z pozytywnym odzewem publiczności.

(...)

Piasecka: Nie muszę się chować

Katarzyna Piasecka przez kilka lat grała w zielonogórskiej formacji "Słuchajcie". Była m.in. słynną Amandą Oleksy, która z determinacją zdaje do szkoły teatralnej. Teraz na scenie występuje sama. Według niej, trudno porównywać kabaret solowy z zespołowym. - Jedynym wspólnym mianownikiem jest chęć rozbawienia publiczności. Poza tym wszystko jest inne. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że aż tak inne. Myślałam, że po kilku latach bycia w zespole wiem sporo, ale już po pierwszym solowym występie zdałam sobie sprawę, że w tej materii wiem naprawdę niewiele. W stand-upie świetne jest to, że nie muszę chować się za postacią. Jestem cały czas sobą, przez co cała sytuacja jest naturalna. Zachęca do improwizacji - opowiada Piasecka.

Oprócz tej dwójki stand-uperów, w Zielonej Górze zobaczymy też Piotra "Mozarta" Mocarskiego. Kabareciarz z Białegostoku zadebiutował na scenie w 1999 r. w Kabarecie Widelec. Po kilku latach (i wielu nagrodach) postanowił założyć własną formację. Najpierw powstał Kabaret PePe, a potem już w solowej wersji Kabaret Pieromozi. Pod tym szyldem wygrał Ogólnopolski Festiwal Kabaretowy w Gdańsku "Wyjście z Cienia". Po prostu musiał, ma pierwszorzędne papiery stand-upera.

Przedstawienie "O solo sceny!" w czwartek o godz. 18 w auli Uniwersytetu Zielonogórskiego. Występują: Katarzyna Piasecka (Zielona Góra), Tomasz Jachimek (Warszawa), Mocarski (Białystok). Bilety: 35 zł (normalny) i 20 zł (ulgowy, studenci, uczniowie).

(...)

Cały artykuł w Gazecie Wyborczej - Zielona Góra

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji