Artykuły

"Yerma" Lorki ma w sobotę premierę w stołecznym Teatrze Studio

- Sztuka z początku lat 30. opowiada o wyzwoleniu się kobiety, która chce sama decydować o swoim ciele i swoim życiu - powiedział dziennikarzom Wojtek Klemm, przed premierą "Yermy" wg Lorki. Jak zauważa młody reżyser, - temat ten wydaje się dzisiaj w Polsce bardzo aktualny, może w pewien sposób nawiązywać do współczesnych dyskusji o sztucznym zapłodnieniu, aborcji, o tym, jaka ma być rola kobiety w rodzinie.

Spektakl "Yerma" na podstawie sztuki hiszpańskiego dramaturga Federico

Garcii Lorki będzie miał w sobotę premierę w warszawskim Teatrze Studio. Autorem inscenizacji jest 37-letni reżyser Wojtek Klemm. Rolę Yermy zagra Marta Malikowska-Szymkiewicz.

Prapremiera tej sztuki - opowieści o kobiecie zbuntowanej wobec własnego losu - odbyła się w 1934 r. w Madrycie w atmosferze sensacji.

Wojtek Klemm zamierza zaproponować polskim widzom nowe odczytanie utworu, w którym podjęto temat roli kobiety w rodzinie i w społeczeństwie oraz problem niepłodności, z którym boryka się wiele

par.

- Okazuje się, że tekst, który ma ponad 70 lat, brzmi aktualnie" - ocenił Klemm podczas środowej próby dla mediów, prezentującej dziennikarzom fragmenty przygotowywanego spektaklu.

Tytułowa Yerma to młoda mężatka, która jest niepłodna, a jednocześnie zdecydowana zrobić wszystko, by jednak zostać matką. Bohaterka zmaga się z "murem obojętności" ze strony męża oraz otaczających ją kobiet, które - w odróżnieniu od Yermy - mają dzieci. Walcząc o realizację swego marzenia o

urodzeniu dziecka, Yerma wielokrotnie przekracza granicę dobrego smaku i społecznie określonej poprawności.

- Sztuka z początku lat 30. opowiada o wyzwoleniu się kobiety, która chce sama decydować o swoim ciele i swoim życiu - powiedział dziennikarzom Klemm. Jak zauważa młody reżyser, "temat ten wydaje się dzisiaj w Polsce bardzo aktualny", może w pewien sposób nawiązywać do współczesnych "dyskusji o

sztucznym zapłodnieniu, aborcji, o tym, jaka ma być rola kobiety w rodzinie".

- Skupiłem się na opowieści o bohaterce, która z dnia na dzień, z roku na rok, próbuje odnaleźć się w społeczności. (...) Jej tragedia polega na tym, że jedyną rzeczą, o której Yerma może zadecydować, gdzie ma wolność wyboru, jest zabicie męża. Wyzwolenie Yermy odbywa się poprzez morderstwo - mówił podczas próby reżyser.

Pytany, jaka jest rola mężczyzny w tej opowieści, odparł: - Mężczyzna jest i oprawcą, i ofiarą. Nie chciałbym zdradzać wszystkiego.

Jak czytamy w materiale przygotowanym przez Teatr Studio w związku z premierą sztuki, historia Yermy jest "zarazem rejestrem indywidualnych krzywd i upokorzeń, które czają się na młodą kobietę włączoną w krwiobieg społecznej pogardy, braku empatii i indywidualizmu nie zwracającego uwagi na

innych/inne, jak i katalogiem mechanizmów opresji, tresury dziewczynek, które starają się postawić stopę poza kręgiem wyznaczonym przez większość".

Federico Garcia Lorca (1898-1936), hiszpański poeta i dramaturg, znany również jako malarz, pianista i kompozytor, miał w dorobku m.in. dramaty: "Krwawe gody", "Yerma", Dom Bernardy Alba" i "Mariana Pineda" oraz tomik wierszy "Poeta en Nueva York". Przyjaźnił się z Salvadorem Dalim i Luisem Bunuelem.

W 1936 r. Lorca został zamordowany przez prawicową bojówkę Falangi na początku hiszpańskiej wojny domowej. Okoliczności zabójstwa nie zostały do końca wyjaśnione. Zwykle zabójcom przypisuje się motyw polityczny, równie prawdopodobny mógłby być jednak motyw obyczajowy. Poeta miał lewicowe poglądy, był homoseksualistą. Z tych powodów miał w Hiszpanii wielu wrogów wśród radykalnych prawicowców.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji