Artykuły

Jak proroctwo

"Prophetie" ("Proroctwo") w chor. Thierry'ego Vergera w Kieleckim Teatrze Tańca. Pisze Agata Niebudek w Echu Dnia.

Jak zaczarowana oglądała kielecka publiczność niedzielną premierę widowiska "Prophetie" w wykonaniu Kieleckiego Teatru Tańca. Reżyser tego utrzymanego w stylu modern jazz underground widowiska, Kaledończyk Thierry Verger [na zdjęciu] wystąpił w jednej z głównych ról.

"Prophetie", czyli "Proroctwo", to widowisko dające widzom ogromne możliwości interpretacji. Zarysowujący się już od pierwszych chwil kontrast między odtwórcami głównych ról - demonicznym Thierry Veigerem a Grzegorzem Pańtakiem - każe idei spektaklu szukać w starciu dwóch sił. Bo "Prophetie" to opowieść o prorokach - tym dobrym i tym złym. Od nas samych, od tego, czy potrafimy odczytywać przekazywane przez nich znaki, zależy jaką drogą pójdziemy.

Podczas niedzielnej premiery widownia Kieleckiego Centrum Kultury wypełniona była po brzegi. Publiczność miała okazję obejrzeć spektakl zrealizowany w unikatowym stylu modern jazz underground. To technika wymagająca niezwykłej sprawności, siły i umiejętności niemalże akrobatycznych. Stąd też praca nad "Proroctwem" była ogromnym wyzwaniem dla całego zespołu Kieleckiego Teatru Tańca. Widowisko zachwyciło publiczność niezwykłym dynamizmem i ekspresją. Ruch ciał tancerzy, niepokojąca muzyka i współgrające z nimi kostiumy - to wszystko składa się na całość tego spektaklu.

Tuż po premierze reżyser komplementował zespół Kieleckiego Teatru Tańca za ogromną pracowitość i dyscyplinę. To zresztą już jego druga praca w Kielcach - rok temu wyreżyserował u nas, również z powodzeniem, widowisko "Draab - Zeen".

Nie wiadomo jak często będziemy mogli oglądać "Proroctwo". Thierry Verger będzie występował jedynie w tych spektaklach, które będą prezentowane za granicą. - Będziemy szukać w Polsce jakiegoś zastępstwa, to musi być doskonały tancerz-sportowiec. Być może rolę Thierry'ego zagra jedna z naszych artystek - powiedziała nam Elżbieta Szlufik, dyrektor KTT.

Kaledoński artysta nie jest zazdrosny o to, że ktoś przejmie po nim rolę złego proroka. - Cieszę się, że mogłem być przekaźnikiem, pomocną dłonią dla kieleckich artystów - powiedział nam tancerz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji