Wrocław. Odpowiedź redakcji "Notatnika Teatralnego" na list dyr. Brody
Szanowni Państwo,
Chcielibyśmy poinformować, że w wyniku spotkania z Prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem 31 grudnia 2009 roku zostało zawarte porozumienie w sprawie finansowania pisma "Notatnik Teatralny" w roku 2010. Jesteśmy przekonani, że jest to wynik publikacji apeli w tej sprawie. Ponownie wszystkim sygnatariuszom listu otwartego i petycji internetowej dziękujemy za poparcie i zaufanie.
Niestety kolejna publiczna wypowiedź dyrektora Wydziału Kultury Jarosława Brody na temat "Notatnika Teatralnego" zmusza nas do zamieszczenia sprostowania. Wielokrotnie już udowadnialiśmy Panu Dyrektorowi, również w prasie, że zarzuty stawiane redakcji są bezzasadne. Apelowaliśmy jednocześnie o prowadzenie dyskusji merytorycznej i w kulturalnym, jak przystało na Wydział Kultury, stylu. Mimo zapadnięcia pozytywnych dla pisma decyzji wydane wczoraj oświadczenie Pana Dyrektora po raz kolejny negatywnie ocenia naszą pracę. Jesteśmy tym zaskoczeni. Ponieważ oświadczenie to dotyczy również blisko 200 osób, które podpisały się pod listem otwartym, czujemy się zobowiązani ponownie wyjaśnić, że:
1. Nie jest prawdą twierdzenie, że miasto nie chciało zlikwidować pisma. Od września 2009 roku staraliśmy się o zapewnienie dotacji, ale informację w tej sprawie dostaliśmy z Wydziału Kultury dopiero 23 grudnia 2009 roku, po opublikowaniu w mediach listu otwartego. Podanie wiadomości, że działania urzędników to tylko "zawieszenie", nie "likwidacja", należy traktować jako stylistyczny unik dla zainteresowanych sprawą mediów. W ciągu 4 miesięcy nie cofnięto naszych wypowiedzeń, a pod koniec roku otrzymaliśmy polecenie na piśmie opuszczenia pomieszczeń zajmowanych przez redakcję.
2. Nie są prawdziwe zarzuty o nieregularne wydawanie pisma. Biorą się one z niewiedzy o charakterze tego rodzaju czasopism. Przypomnę po raz kolejny: w zeszłym roku wydaliśmy 3 zeszyty, ale były one podwójne, także pod względem objętości. To praktyka znana czytelnikom i redaktorom pism (np. "Pamiętnik Teatralny" nr 193-196, str. 708; "Dialog" nr 7-8/2008, str. 264; "Notatnik Teatralny" nr 49-51, str. 688; "Notatnik Teatralny" 52-53, str. 400; "Notatnik Teatralny" nr 56-57, str. 448).
3. Nie jest zgodne z prawdą sugerowanie, że jesteśmy redakcją, która po raz kolejny wchodzi w zatarg z wydawcą. Przypominamy, że "Notatnik Teatralny" był przez 15 lat bezkonfliktowo wydawany przez Instytut im. Jerzego Grotowskiego (wówczas Ośrodek Badań Twórczości Jerzego Grotowskiego i Poszukiwań Teatralno-Kulturowych) do momentu zmiany jego dyrekcji. Tamtym rozmowom również towarzyszyła zaangażowana i emocjonalna postawa dyrektora Jarosława Brody. Powody dostarczonych zwolnień w zeszłym roku nie są nam znane. Wysłaliśmy pytania w tej sprawie do Pana Dyrektora i czekamy na odpowiedź. Oficjalna wersja podana na wypowiedzeniach brzmi: "środki pozyskane ze sprzedaży nie pokrywają kosztów wytwarzania, a Biblioteka wskutek zmniejszenia budżetu na rok 2010 nie będzie posiadała środków na jego wydawanie".
4. Zarzut generowania wysokich kosztów osobowych bierze się z niewiedzy o specyfice funkcjonowania naszego pisma. Nie mamy wysokich pensji, redakcja ma 2 i 5/6 etatu dla 4 osób, niezbędna natomiast jest możliwość wyjazdów na spektakle. Nie można wydawać pisma o teatrze bez oglądania teatru.
Niezmiernie się cieszymy, że Dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Wrocławia zaznacza w zakończeniu swojego oświadczenia, że "Notatnik Teatralny" jest pismem "unikatowym" i "powszechnie szanowanym". To pierwsza niekrytyczna opinia z jego strony na temat "Notatnika Teatralnego".
Jednocześnie chcemy poinformować naszych czytelników i autorów zamówionych tekstów, mimo wygaśnięcia 1 stycznia 2010 roku umów o pracę i powstałych w związku z tym trudności lokalowych i korzystania z telefonów prace nad nowym numerem trwają. Ponieważ jednak formalnie redakcja nie istnieje, nie możemy realizować nadchodzących zamówień sprzedaży.
Z poważaniem
Marzena Sadocha
Do Dyrektora Wydziału Kultury Jarosława Brody:
w imieniu redakcji "Notatnika Teatralnego" składam Panu życzenia wszystkiego
najlepszego w nowym 2010 roku.
