Artykuły

Trzy siostry Antoniego Czechowa

"Nie co chwilo ludzie strzelają się, wieszają, składają sobie nawzajem miłosne wyznania. Przeważnie jedzą, piją, włóczą się, plotą głupstwa... Niech na scenie wszystko będzie równie proste i równie zawiłe jak w życiu. Tu ludzie jedzą, tylko jedzą, a tymczasem rozstrzyga się ich szczęście, rozbija ich życie".

Tak pisał Antoni Czechow i z tego "urodził się" jeden z najciekawszych i najsłynniejszych tekstów dramatycznych naszego wieku. Obrosła legendą interpretacyjną i wykonawczą (z bohaterkami mierzyły się najznakomitsze aktorki), historia trzech sióstr "uwięzionych" przez własną słabość w prozie i monotonii codziennego życia w prowincjonalnym miasteczku, wciąż powraca na afisze. Każde nowe pokolenie odkrywa w niej swoje niepokoje: przygnębienie, niemoc, brak sensu, Każda aktorka inaczej woła "Do Moskwy! Do Moskwy!". Jedne dają nadzieję, inne nie pozostawiają złudzeń. Kiedy prawie dwadzieścia lat temu (1974) Aleksander Bardini przygotowywał się do telewizyjnej realizacji dramatu wielkie zainteresowanie wzbudzał fakt zaangażowania do ról tytułowych sióstr jeszcze wtedy nie znanych, świeżych absolwentek warszawskiej szkoły teatralnej: Ewy Ziętek, Krystyny Jandy i Joanny Szczepkowskiej. Efekty, tego profesorskiego eksperymentu oceniane były wtedy kontrowersyjnie, ale dziś, kiedy wyraźnie widać w tych debiutanckich rolach niemal wszystkie odcienie późniejszego dojrzałego i jakże wspaniałego aktorstwa ówczesnych studentek, któż napisałby na przykład o Krystynie Jandzie w ten sposób: "Nikt zdaje się nie pouczył debiutującej aktorki, że pewnych bardzo trudnych zresztą fragmentów roli Maszy nie sposób zagrać z sukcesem naśladując arogancje zadufanych dziewcząt z dzisiejszych prywatek". Śmieszne, no nie... W rolach męskich - same tuzy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji