Ludzie, emocje
Sztukę piszę, ale obawiam się, że będzie nudna" - żalił się Czechow w liście do swojej przyszłej żony Olgi Knipper. "Piszę nie sztukę, lecz gmatwaninę jakąś, wiele w niej występuje osób - kto wie, czy nie machnę na nią ręką" - zwierzał się w następnym liście, nie przeczuwając najwyraźniej, że tworzy arcydzieło.
"Trzy siostry" Czechowa na Małej Scenie Teatru Powszechnego wyreżyserowała Agnieszka Glińska, uznana za jedną z najzdolniejszych reżyserek nowej generacji. Na afiszu Powszechnego są dwa inne jej spektakle: monodramy "Jordan" i "Goła baba". W teatrze Ateneum możemy zobaczyć jej "Korowód". Reżyserowała też w Krakowie i w Łodzi.
Agnieszka Glińska starała się podejść do tekstu bardzo osobiście, nie sugerując się poprzednimi inscenizacjami. - Skupiłam się na bohaterach sztuki. Próbowałam wnikliwie je obserwować i właśnie przez nich dowiedzieć się czegoś więcej o świecie, w którym żyją - mówi.
Podkreśla, że sztuki Czechowa mają niezwykłą siłę mówienia o prostych ludziach, o prostych sprawach i o prostych emocjach.
- Czechow nie ma zamiaru wyrażać sądów, oceniać. Raczej stawia znak zapytania: Jak żyć? Co z tym życiem zrobić?
Tytułowe trzy siostry grają: Katarzyna Herman (Masza), Dorota Landowska (Olga) oraz studentka IV roku Akademii Teatralnej - Anna Moskal (Irina). Wystąpią również: Agnieszka Krukówna, Sławomir Pacek, Tomasz Sapryk, Piotr Machalica, Władysław Kowalski, Krzysztof Stroiński, Jacek Braciak, Piotr Kozłowski, Mirosława Dubrawska, Gustaw Lutkiewicz, Jarosław Gruda i Michał Zieliński. W spektaklu wykorzystano przekład Artura Sandauera. Autorką scenografii jest Magda Maciejewska. Premiera odbędzie się w piątek na Małej Scenie Teatru Powszechnego.