Artykuły

Nowego szefa Chatki Żaka prawdopodobnie poznamy pod koniec tego tygodnia. Właśnie ruszają przesłuchania kandydatów.

Osiem osób zgłosiło się do konkursu na szefa Akademickiego Centrum Kultury Chatka Żaka UMCS. W tym tygodniu na uniwersytecie zaczną się przesłuchania kandydatów. - Będziemy chcieli poznać jaką koncepcję centrum ma każdy z nich - tłumaczy Katarzyna Mieczkowska - Czerniak, rzeczniczka prasowa UMCS. - Chcemy, by Chatka była miejscem które animować będą sami studenci. Pierwsze kroki w tym kierunku za ostatniego kierownictwa już zostały podjęte.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy, się że wśród kandydatów jest troje pracowników Chatki.

Przypomnijmy, że konflikt w ACK wybuchł w lutym. Decyzją rektora UMCS prof. Andrzeja Dąbrowskiego dyscyplinarnie z funkcji zastępcy kierownika zwolniony został Szymon Pietrasiewicz, znany lubelski performer i animator kultury. Powodem był spór pomiędzy nim a kierownikiem ACK Arnoldem Deciem dotyczący koncepcji rozwoju placówki. Pietrasiewicz sprawę swojego zwolnienia skierował do sądu pracy, chce by przywrócono go do pracy w Chatce. Terminu rozprawy jeszcze nie ma. - Przede wszystkim liczę na to, że zostanę oczyszczony z zarzutów, które mi postawiono zwalniając mnie z pracy, w tym zarzutu destabilizacji pracy Chatki Żaka - zapowiada Szymon Pietrasiewicz.

Wkrótce po wyrzuceniu go, z funkcji kierownika zrezygnował sam Deć. Tłumaczył, że stało się tak z powodu nieporozumień na linii rektorat - Chatka. Zdaniem rektora UMCS kierownik ACK nie ma pełnomocnictw do zawierania umów i zaciągania zobowiązań w imieniu Chatki i nie może prowadzić uzgodnień i rozmów bez stosownego upoważnienia. W tej sytuacji Deć uznał, że nie jest w stanie zarządzać ACK.

Czy nowy kierownik będzie miał konkretne uprawnienia? - Na pewno na początku trzeba będzie ustalić jasne zasady współpracy szefa ACK z władzami rektorskimi. Zależy nam na tym, by atmosfera wokół Chatki uspokoiła się - zapowiada rzeczniczka UMCS.