Artykuły

"Głupi Jakób"

Wystawienie głośnej swego czasu komedji Tadeusza Rittnera ."Głupi Jakób" na scenie włocławskiego teatru "Słońce" było doniosłem wydarzeniem dla kulturalnej publiczności naszego miasta. Będzie to jedna z poważniejszych pozycji w ogólnym bilansie odpowiedzialnej pracy Teatru Ziemi Pomorskiej na zaniedbanej niwie artystycznej Włocławka.

Oprócz głębszych wartości, jakie posiada ta sztuka, gra wspaniałego aktora Junoszy-Stępowskiego, stojąca na szczytach aktorskiego kunsztu, dawały w sumie najszlachetniejsze i najwyższego gatunku wrażenia artystyczne.

Wiadomo jakim mistrzem charakteryzacji jest Junosza-Stępowski, mając też szczęśliwą okazje przyjrzenia się, jak przyrządzał sobie właśnie maskę szambelana w "Głupim Jakóbie", podziwiałem ile czasu, ile wnikliwości i koniecznej nawet w tym wypadku pedan-terji, wkłada ten największy mistrz polskiej sceny w swą charakteryzację.

Każda zmarszczka, każde załamanie, lub odchylenie zaznaczonej zręcznie linji sztucznego swego oblicza, Junosza-Stępowski przeprowadza z obliczeniem jakby portrecisty, którym jest w istocie o czem świadczą jego słynne maski Karola, Batorego, cara Pawła i inne.

Sprawia to, że patrząc na niego później na scenie, ulega się zupełnemu złudzeniu, iż postać, którą tak wyrzeźbił tą mistrzowską charakteryzacją, wyposażając ją pozatem w jej właściwego ducha, jest rzeczywiście postacią prawdziwą, tak w pozorach swych wszystkich możliwości warunków sceny wyczarowaną, że musi się zapomnieć, iż jest to tylko mistrzowsko ujęta złuda życia, a nie samo właśnie życie.

Szambelan Karol Stępowskiego w "Głupim Jakóbie", jest postacią tak przez niego realnie z twórczej fikcji autora sztuki wy wołaną, jak charakteryzacją tak i genjalnym uplastycznieniem jej cech wewnętrznych, że każdy musi uledz narzuconej tak czarodziejsko sugestji, iż to nie, Stępowski aktor, - gra jakiegoś szambelana, lecz, że ten szambelan naprawdę rzeczywistem życiem wśród nas bytuje.

Trudną musi być rzeczą dla partnerów tego artysty, by dostosować odpowiednim poziomem swą grę do wysokości zawrotnej jego talentu, choćby się samemu miało talent niepośledni.

Jednak artyści Teatru Ziemi Pomorskiej, trzykrotnie nam tu we Włocławku dowiedli że i oni przy takim mistrzu bynajmniej nic nie tracą ze swych tak zaszczytnie znanych nam artystycznych możliwości.

I w "Głupim Jakóbie" pani Halina Doree okazała całe bogactwo swego wielkiego talentu, stwarzając świetny typ Hanki, może tylko trochę odbiegając w swej grze od stylu komedjowego.

Przyczyniła się jednak do tego prawdopodobnie dramatyczna atmosfera, która w komedjach Rittnera smutnie się przewija.

Natomiast pan Ilcewicz, Surzyński i Cybulski utrzymywali się stale w dobrym tonie komedjowym, grając jak zawsze doskonale, szczególnie Ilcewicz i Cybulski.

Pani Zbierzowska świetnie przeprowadzoną epizodyczną rolą matki Głupiego Jakóba wywołała ogólną wesołość.

Doskonale grany był przez panią Małkowską typ cierpiętnicy, siostry szambelana. Postać to żywa, przekonywająca w swym upośledzeniu.

Publiczność zebrana bardzo licznie, wnikliwie śledziła akcję sztuki tak odbiegającej specjalną atmosferą Rittnerowskiej poezji od współczesnej komedji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji