Artykuły

Odkurzona Pani Księżyc

"Frau Luna" w reż. Petera Fabersa i Rolanda Gawlika w Operze na Zamku w Szczecinie. Pisze Ewa Podgajna w Gazecie Wyborczej - Szczecin.

Opera na Zamku w Szczecinie wraz z niemieckim Uckermarkische Buhnen w Schwed przygotowały premierę najsłynniejszej operetki berlińskiej - "Frau Luny" Paula Lincke. Na początku XX w. operetka była sztuką popularną służącą rozrywce. Na "Frau Lunę" (premiera odbyła się w 1899 r.) chodził cały Berlin. Dziś (...) Reżyserzy albo próbują uwspółcześnić operetkę, albo fundują zabawę skostniałą konwencją, tak jak to zrobili twórcy "Frau Luny".

Historię młodego mechanika Fritza Steppke (Dirk Weidner), który marzy o lataniu na Księżyc, opowiedzieli z szampańskim rozmachem. Kostiumy lśnią ze sceny srebrem, złotem, cekinami. Są też rewiowe podświetlane schody, po których schodzi panująca na Księżycu Luna i na których tańczą tancerze. W finale fruwa morze serpentyny. Jest efekciarsko, tandetnie i sentymentalnie.

Dominują w obsadzie artyści niemieccy, ale też gościnnie na scenie występuje Cezary Morawski (znany z serialu "M jak miłość").

Taka inscenizacja sceptyków operetki nie przekona, ale kto gatunek lubi, będzie miał z "Frau Luny" przyjemność.

Starsza publiczność nagrodziła szczecińską premierę długimi brawami. Ale szaleństwo jest po drugiej stronie Odry. W Schwedt cała sala cały spektakl śpiewa razem z aktorami (tam premiera odbyła się w październiku). Muzyka Linckego jest pełna przebojowych numerów opartych na prostych żołnierskich rytmach. Jeden z nich-marsz "Berliner Luft" uważany jest za nieformalny hymn stolicy Niemiec.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji