Artykuły

Przechlać duszę

Michał Żebrowski leczy facetów

Żebrowski, Kuczok, Piekorz. Doborowy tercet poznaliśmy przy okazji filmu "Pręgi". Teraz uzdolnieni trzydziestolatkowie próbują razem sił w teatrze. Prapremiera "Doktora Hausta", monodramu Wojciecha Kuczoka w reżyserii Magdaleny Piekorz i wykonaniu Michała Żebrowskiego, już jutro w Tetrze Studio. Będzie wydarzenie.

32-letni psychoanalityk od pięciu lat prowadzi własny gabinet terapeutyczny Od pewnego czasu odwiedzają go wyłącznie opuszczeni jak mają dalej żyć. Nie wiedzą, że to adres chybiony.

Psycholog nie potrafi im pomóc, bo sam ma podobny, żeby nie powiedzieć identyczny, problem. Jego żona jakiś czas temu zabrała nie tylko wszystkie kremy, lakiery, peelingi, odżywki oraz (co szczególnie bolesne) żel antyplemnikowy w różowym puzderku, ale również ich dziesięciomiesięcznego synka. Doktorowi, aby zagłuszyć samotność, nie pozostało więc nic innego, jak tylko zaszywając się na skórzanej kozetce dla pacjentów "przechlać duszę". Spektakl będzie miał trójczłonową budowę.

- Zaczynamy od komedii,a potem będzie element zaniepokojenia, wreszcie tragedia - mówi Michał Żebrowski. Dla aktora to pierwszy monodram w karierze.

A zadanie utrzymania uwagi widzów w pojedynkę będzie tym trudniejsze, że młody artysta musiał zmierzyć się z wielką tradycją jednoosobowych sztuk na małej scenie Teatru Studio. Tu grali m.in. Tadeusz Łomnicki i Jan Peszek. Czy nie ma stracha? Aktor: - Wiem, że granie monodramu w tym wieku i na takiej scenie to z mojej strony akt zarozumiałości i brawury. Ale jestem przecież w najlepszym towarzystwie.

Prapremiera na Małej Scenie Teatru Studio (PKiN) odbędzie się w sobotę, 8.01 o godz. 19.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji