Artykuły

"Sekretarka pana prezesa"

Bardzo przyjemny wieczór, albo raczej przedwieczerze, bo ta dwudziestoletnia komedia, (moja dawna znajoma), zjawiła się w sobotę na scenie "Ogniska Polskiego", o godz. 4 po południu.

Fodor jest typowym komediopisarzem węgierskim, to znaczy świetnym imitatorem komediopisarzy paryskich. Nie ulega wątpliwości, że poza Paryżem w ostatnim trzydziestoleciu bulwarowe komedie paryskie pisywano tylko w Budapeszcie. Zdarzył się czasami Włoch, piszący jak Francuz, (Bracco, Nicodemi...), ale najliczniejsi byli Węgrzy, tak w piórze paryscy, że niejednokrotnie w teatrach paryskich robili konkurencję Caillavetom - de - Flersom, Caulusom i Croissetom, zwłaszcza że często i akcję swoich utworów umieszczali nad Sekwaną.

Komedia paryska, o której mówię w tej drwili, jest typem specjalnym. Jest to raczej anegdota, rozbita na głosy aktorskie, dowcip rozłożony na osoby "bonne blague" rozegrane sposobem żywych kukiełek po smacznym obiedzie. W sztukach tego rodzaju obowiązkiem artystów jest, żeby byli prawie "jak prawdziwi ludzie", plus osobisty, rzetelny, nieodparty wdzięk. Obowiązek ten obciąża zarówno kobiety, jak mężczyzn, postaci młode i stare. Nie o to chodzi, żeby. figura, interpretowana przez, powiedzmy, Junoszę, Leszczyńskiego, Osterwę, Ćwiklińską, Sarnowską, była świetna, ale o to, żebyśmy musieli wykrzyknąć: "Jaki świetny jest Junosza, Leszczyński, Ćwiklińska!" O nich chodzi w tych figurach, nie o same te figury!

Pisarze gatunku Verneuila, Gorce'a, Molnara, Fodora, Herczega, nie są twórcami, piszą nie dlatego, że pragną, że muszą, piszą nie dla siebie. Ich sztuki stanowią nie ich teatr, lecz teatr aktora! Piszą nie tyle teksty, ile preteksty! Preteksty dla Rejeanne, de Maxa, Le Bargy ... W kształcie sytuacji dramatycznych i zagięć dialogowych podstawiają aktorom ręki i trapezy, na których najświetniej może. błysnąć wdzięk Gaby Morlay, powab Popescu, urok Lucjana Guitry. W utworach Lavedanów i Reyów i ie chodzi o sztukę literacką. Autor całkowicie (o ile to możliwe) ustępuje miejsca aktorowi; komponuje etiudy sceniczne dla wirtuozostwa aktorskiego. A bywalcy teatralni nie mówią w tym wypadku o Wolfie czy Gorce'ie, ale o tym jak wspaniała jest Pierrat w scenie opłakiwania kanarka, pożartego przez kota, albo jak niezrównanie w drugim akcie gniewa się Guitry! Chodzą do teatru po kilka razy na jedną scenę w drugim czy trzecim akcie, jak na popisową arię w nieinteresującej operze.

Cóż powiem o Fodorze na emigracji polskiej w Londynie? O jego anegdocie złożonej z bankierów, kokot, urzędników, złotych młodzieńców i jednej dziewicy? Chyba to, że nie szukając znalazł coś, bez czego jego etiuda teatralna nie ma racji bytu: wdzięk wykonawców.

Jako "mysz kościelna", czyli sekretarka pana prezesa, p. Katelbachówna miała tyle czaru, że się wręcz nie mieścił - na powiększonej obecnie - scence pani Kamionkowej.

Do najcenniejszych ingrediencji tego miłego stworzenia (pardon!), jakim jest p. Katelbachówna, należy jej struna głosowa, której dźwięczne brzmienie samo jedno wystarczy za akt uwodzenia. Ostrzegam przed nim męską połowę audytorium, jak starożytny Odyss ostrzegał załogę swojego okrętu przed śpiewem Syren! P. Katelbachówna jest artystką młodziutką i dopiero od niedawna walczy z trudnościami sztuki Św. Genesta, dążąc do wirtuozostwa.

Nic tedy dziwnego, że ten i ów "pretekst" Fodorowy wyzyskała nie w pełni. Ale w innych scenach umiała być wzruszająca i jestem pewny, że po przedstawieniu, Fodor, gdyby był w Londynie, pobiegłby za kulisy, aby swoją nową i Zuzię ucałować.

W Warszawie "Mysz Kościelną" znakomicie grała Ola Leszczyńska.

W zwięzłej recenzji nie mogę omawiać gry wszystkich artystów p. Kielanowskiego; niech mi jednak będzie wolno stwierdzić, że nikt z nich nie był pozbawiony mniejszego, lub większego "pieprzyka", ani p. Kraszewska, ani p. Rewkowski, ani p. Modrzeński, ani p. Mirecki i nawet p. Ratschka, gdy się pokazuje w śmiertelnej koszuli z lampasem w kwiatki, ma niezaprzeczony "wdzięczek" jeszcze ciepłego nieboszczyka.

Sztuka powinna mieć powodzenie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji