Artykuły

Warszawa. Musicalowe szaleństwo w Romie

Już 25 września na dużej scenie Romy odbędzie się premiera nowego musicalu "Les Miserables" ("Nędznicy").

Nowojorska ulica Broadway słynie na całym świecie jako teatralne centrum Stanów Zjednoczonych. Wśród licznych znajdujących się tam teatrów wielką popularnością od ponad stu lat cieszą się szczególnie te wystawiające musicale, jak m.in. Majestic Theatre, Imperial Theatre czy Winter Garden Theatre. To właśnie do Broadwayu krytycy i znawcy musicali porównują nieraz warszawski Teatr Muzyczny Roma. Być może jest w tym trochę przesady, tym niemniej trzeba przyznać, że Roma w ciągu kilku zaledwie lat odniosła wielki sukces i stała się miejscem kultury rozpoznawalnym w całej Polsce.

Dom Katolicki i Operetka Warszawska

Teatr Muzyczny Roma istnieje pod obecną nazwą dopiero od 1994 r. Wcześniejsze losy kamienicy przy ul. Nowogrodzkiej 49 są jednak również barwne i warte przypomnienia. Budynek został zaprojektowany w dwudziestoleciu międzywojennym przez wybitnego polskiego architekta Stefana Szyllera na zamówienie arcybiskupa warszawskiego Aleksandra Kakowskiego. Przeznaczeniem kamienicy miał być Dom Katolicki Roma im. Piusa XI, w którym planowano organizować wydarzenia o charakterze religijno-kulturalnym. Szyller, którego dziełami są m.in. obecna wieża jasnogórska, gmach Politechniki Warszawskiej czy Główna Brama Uniwersytetu Warszawskiego, zaprojektował Dom Katolicki, nawiązując do stylu renesansowego. Dom został otwarty w roku 1936, już po śmierci projektanta. Do czasu wojny mieściły się w nim m.in. katolickie kino Roma oraz siedziby różnych stowarzyszeń katolickich. Budynek stosunkowo dobrze zachował się mimo zniszczeń wojennych, tak że w głównej sali mogącej pomieścić aż dwa tysiące osób już w 1945 r. swoje spotkania urządzała komunistyczna Krajowa Rada Narodowa. W latach 1948-65 dawny Dom Katolicki przekształcony zaś został na operę i filharmonię, a od 1966 r. na prawie trzydzieści lat stał się gmachem operetki. Siła przyzwyczajenia sprawia, że starsi mieszkańcy Warszawy wciąż miejsce to nazywają Operetką Warszawską.

Nowa Roma

Po upadku komunizmu budynek przy ul. Nowogrodzkiej 49 został zwrócony prawowitemu właścicielowi - archidiecezji warszawskiej. W kamienicy umiejscowione zostały siedziby różnych organizacji katolickich, jednak główną salę pozostawiono jako miejsce wystawień operetkowych. W 1994 r. ówczesny dyrektor artystyczny Operetki Warszawskiej Bogusław Kaczyński zmienił nazwę placówki na Teatr Muzyczny Roma. Najbardziej Roma rozwinęła się jednak dzięki kolejnemu dyrektorowi, którym w 1998 r. został (i do dziś tę funkcję pełni) Wojciech Kępczyński. To za jego kierownictwa teatr wystawił tak znakomite i znane na całym świecie musicale, jak m.in. "Crazy For You" (1999), "Piotruś Pan" (2000), "Koty" (2004) czy "Taniec Wampirów" (2005). Największym przebojem okazał się musical "Upiór w operze", który swoją premierę w Romie miał w marcu 2008 r. Musical opowiadający o nieszczęśliwej miłości upiora do pięknej Christine stał się największym dotychczasowym sukcesem nie tylko Romy, ale wszystkich polskich teatrów muzycznych. Świetna muzyka Andrew Lloyda Webbera w połączeniu z reżyserią dyrektora Wojciecha Kępczyńskiego i oszołamiającą scenografią Pawła Dobrzyckiego doprowadziły do sukcesu nie tylko artystycznego, ale też komercyjnego. Przedstawienie prezentowano przez ponad dwa lata prawie każdego dnia, co dało w sumie imponującą liczbę przeszło pięciuset wystawień. Przy niezmiennie wypełnionej po brzegi sali szacuje się, że "Upiora" obejrzało w warszawskim teatrze około pół miliona widzów.

Nędznicy już we wrześniu

Kierownictwo Teatru już dziś zapowiada, że kolejny musical będzie największą produkcją spośród wszystkich dotychczasowych wystawień i przebije nawet "Upiora w operze". Już 25 września na dużej scenie Romy odbędzie się bowiem premiera nowego musicalu "Les Miserables" ("Nędznicy"). Powstały na podstawie powieści Wiktora Hugo musical opowiada o losie XIX-wiecznego ludu francuskiego dotkniętego społeczną niesprawiedliwością i nędzą, zarabiającego na chleb w sposób niemoralny i przestępczy. Te bolączki społeczne uosabia w powieści (i w wiernym książce musicalu) wiele postaci, przede wszystkim zaś główny bohater Jean Valjean, który wydźwignąwszy się z nędzy, staje się obrońcą biednych i uciśnionych. Wspaniałą muzykę do musicalu ułożył francuski kompozytor Claude-Michel Schonberg. Wiele utworów z "Les Miserables" ogłoszono muzycznymi hitami, jak chociażby piosenki "I Dreamed a Dream", "On my Own" i "Do You Hear the People Sing?". Za reżyserię polskiej edycji "Nędzników" odpowiedzialny został dyrektor Wojciech Kępczyński, co pozwala mieć nadzieję na dopracowanie musicalu w najdrobniejszych szczegółach. Organizatorzy zapewniają również, że scenografia, podobnie jak w "Upiorze w operze", zaprezentuje się na najwyższym, światowym poziomie. Bilety na przedstawienie są już do nabycia w kasach na Nowogrodzkiej 49 i przez stronę internetową Romy. Czy "Nędznicy" podzielą sukces "Upiora"? Zobaczymy zaraz po wakacjach.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji