Maciej Kamieński
Kompozytor pierwszej polskiej opery był z pochodzenia Słowakiem. Kształcony na dworze austriackiego hrabiego Henkla, później także w Wiedniu, przyjechał do Warszawy ok. 1760, zatem mając już 26 lat; komponował i uczył muzyki.
Bogusławski zlecił mu napisanie partytury do Nędzy uszczęśliwionej, zapewne orientując się, iż podczas swych zagranicznych studiów Kamieński zetknął się z singspielem, a z racji swego słowiańskiego pochodzenia nie jest obciążony upodobaniem do włoskiej opery…
Nędza uszczęśliwiona (1778) nie spotkała się z uznaniem warszawskiej krytyki, nie umiejącej docenić ogromnego znaczenia tego utworu dla kultury polskiej. Rozgoryczony Kamieński spalił partyturę (wspomina o tym Bogusławski w swych pismach), a na drugiej wersji (dochowanej do dziś), napisał: „Te śpiewy po modnemu nie są skomponowane dla krytykusów, ale dlatego, aby także Polacy śpiewali”… Nie stracił jednak ochoty do pisania śpiewogier, oper i wodewilów. Powstały kolejno: Prostota cnotliwa (1779; libr. F. Bohomolec), Zośka czyli Wiejskie zaloty (1779; libr. S. Szymański), Balik gospodarski (1780; libr. F. Zabłocki), Żółta szlafmyca (1788; libr. F. Zabłocki), Tradycja dowcipem załatwiona (1789; libr. F. Zabłocki), Słowik (1790) libr. Witkowski), Sułtan Wampum (1794; libr. A. Kotzebue), Anton und Antoinette (1795; opera niemiecka). Napisał także kantatę dramatyczną na uroczystość odsłonięcia pomnika Jana Sobieskiego w Warszawie (1788) i szereg drobnych utworów instrumentalnych oraz msze i oratoria.
Źródło: Lucjan Kydryński, Przewodnik operetkowy, PWM, Warszawa 1994