Artykuły

Lublin. Doniesienie na dyrektora Teatru Muzycznego

Do lubelskiej prokuratury wpłynęło wczoraj [15 kwietnia] zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez dyrektora Teatru Muzycznego. Pracownik, który je złożył, dwie godziny później stracił pracę.

Zdzisław Hołysz, specjalista ds. marketingu i zamówień publicznych teatru, zarzuca pełniącemu obowiązki dyrektora Zenonowi Poniatowskiemu, że nie wprowadził obowiązkowego sygnowania zamówień przez główną księgową, przepłacał przy dokonywaniu zakupów i nie podpisywał z dostawcami umów. Dyrektor odpowiadał, że są różne interpretacje ustawy o zamówieniach publicznych, a poza tym nie wiedział, iż istnieją konkurencyjne firmy, które oferują towary (np. oświetlenie) za niższą cenę. Wczoraj rano, po artykule w "Gazecie", Hołysz złożył w prokuraturze doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez dyrektora. Napisał, że Poniatowski łamał ustawy o finansach i zamówieniach publicznych, dopuścił się niegospodarności w zarządzanej przez siebie placówce. Gdy Hołysz wrócił do teatru, na drzwiach gabinetu nie zobaczył już tabliczki ze swoim nazwiskiem. Kilka minut po godz. 11 został zwolniony dyscyplinarnie. Kadrowa wręczyła mu wypowiedzenie umowy o pracę.

- Liczyłem się z konsekwencjami rozmowy z "Gazetą" i przedstawienia zarzutów dyrektorowi. Nie mogłem jednak milczeć, bo jako specjalista ds. zamówień publicznych prędzej czy później zostałbym obarczony odpowiedzialnością za nieprawidłowości w teatrze, nieprawidłowości, którym jest winien dyrektor - mówi Zdzisław Hołysz. Zdziwił się jednak, gdy godzinę po wręczeniu wypowiedzenia dostał od dyrektora pismo, w którym ten poinformował go, że wszelkie jego uwagi dotyczące zakupów zostały przekazane do działu zaopatrzenia i mają być wcielone w życie. Hołysz: - Wychodzi na to, że jednak miałem rację.

O tym, czy Hołysz miał rację, Zenon Poniatowski nie chciał wczoraj rozmawiać. Stwierdził jedynie: - Będzie prokuratura, będziemy wszystko uzasadniać. Niestety, nie udało nam się porozmawiać ze zwierzchnikiem dyrektora marszałkiem województwa Henrykiem Makarewiczem, bo jest w delegacji w Odessie. Jego rzecznik Marcin Futyma poinformował nas, że marszałek zapozna się ze sprawą po powrocie.

Na zdjęciu: scena i widownia Teatru Muzycznego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji