Artykuły

Kielce. Awantura o Kubusia

Kwestie własnościowe budynku przy ul. Dużej, pozyskanie środków unijnych na finansowanie działalności teatru oraz wizje przyszłości Kubusia - to główne kwestie, jakie poruszano podczas debaty o Teatrze Lalki i Aktora Kubuś.

W spotkaniu oprócz przedstawicieli Stowarzyszenia Miłośników Teatru Lalki i Aktora Kubuś, które było organizatorem debaty, wzięli udział również kieleccy radni i pracownicy teatru. Rozmówcy mówili o przyszłości Kubusia głównie przez pryzmat ostatniej decyzji o pozostawieniu instytucji w obecnej siedzibie i zapowiedzi uregulowania kwestii własnościowych budynku. - To musi być uregulowane, jeśli chcemy się starać o fundusze unijne na finansowanie działalności Kubusia. Traktuję decyzje prezydenta jako pierwszy krok do tego, aby móc pozyskiwać środki unijne - mówiła Marzena Marczewska, członkini stowarzyszenia.

Rozmówcy zgodnie podkreślali, że w obecnej siedzibie teatru nie ma odpowiednich warunków do funkcjonowania i rozwoju instytucji. - Większa scena to większa różnorodność repertuaru - podkreślał jeden z aktorów.

Według Alicji Obary, przewodniczącej komisji kultury kieleckiej rady miejskiej, to, czy Kubuś działał będzie szerzej, zależy przede wszystkim od dyrekcji i pracowników, a nie tylko od radnych i urzędników.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji