Artykuły

Krasnoludki, które są bohaterami najnowszego spektaklu Teatru Miniatura, nie noszą jednakowych czerwonych kubraczków. Przeżywają także nieco inne przygody niż te, które pamiętamy z tradycyjnej baśni o królewnie Śnieżce. Premiera 19 kwietnia o godz. 17.

Wiesiek, Czesiek, Zdzisiek, Jasiek, Stasiek, Misiek i Roman - krasnoludki, które pojawią się na scenie gdańskiego Teatru Miniatura, noszą swojskie imiona. Do lasu, w którym mieszkają, pewnego dnia wjeżdża walec. Na wyrównanym terenie staje billboard przedstawiający znormalizowanego krasnala: w czerwonej czapeczce, kubraczku i spodenkach. Problem w tym, że bohaterowie baśni odziani są zgoła inaczej. Wspólnie będą musieli przeciwstawić się niecnym planom złej królowej.

Krasnoludki kontra lustro

W Teatrze Miniatura trwają próby do nowego spektaklu - komedii "Siedmiu krasnoludków". Współczesną adaptację baśni braci Grimm przygotowała Agnieszka Kochanowska.

- W każdym czasie baśnie opowiada się inaczej, ja postanowiłam przedstawić historię Śnieżki z perspektywy krasnoludków - mówi Agnieszka Kochanowska. - To one popychają akcję do przodu, przeciwstawiają się złej królowej, która próbuje zmienić las.

Komedia "Siedmiu krasnoludków" ma być opowieścią o zwodniczej naturze luster (w sztuce Lustro to odrębna postać), ale przede wszystkim o tym, że warto walczyć o to, co jest ważne - najlepiej z grupą przyjaciół.

- Dla mnie jest to historia o humanistycznym przesłaniu - mówi Michał Derlatka, reżyser "Siedmiu krasnoludków". - Opowiada o tym, że powinniśmy zachować swoją indywidualność, nie rezygnować z własnego zdania, ale jednocześnie działać w grupie. Humor jest jednym ze sposobów kontaktowania się z widownią. Pozwala lekko i bez patosu mówić o rzeczach, które są ważne, działa na zasadzie katalizatora.

Krasnoludki, które są bohaterami najnowszego spektaklu Teatru Miniatura, nie noszą jednakowych czerwonych kubraczków. Ubrane zostały w rzeczy, które można znaleźć w lesie - puszki, rękawiczki, kartoniki. Czekają je także nieco inne przygody niż te, które pamiętamy z tradycyjnej baśni.

Zrób sobie krasnoludka

Reżyser Michał Derlatka i scenograf Michał Dracz wcześniej wspólnie zrealizowali w Teatrze Miniatura "Fahrenheita" - widowiskowy spektakl o urodzonym w Gdańsku naukowcu. Tym razem na scenie, oprócz całego zespołu aktorskiego, zobaczymy różne rodzaje lalek, m.in. tradycyjne kukiełki i tamareski (z animowanym ciałem i twarzą aktora). Pojawią się też lalki planszetowe - dużych rozmiarów, płaskie, narysowane komiksową kreską przez Michała Dracza.

- Zabawa skalą, zestawienie postaci różnej wielkości ma również wywołać efekt humorystyczny - mówi Michał Derlatka. - Krasnoludek aktor może na przykład spotkać wielką nogę - formę reprezentującą Śnieżkę.

Muzykę do spektaklu przygotowuje Sówka Sowińska, trójmiejska didżejka i animatorka kultury, wraz z muzykami z gorzowskiego zespołu Żółte Kalendarze.

Premierze będą towarzyszyć warsztaty rodzinne "Zrób sobie krasnoludka", które odbędą się w sobotę 18 kwietnia o 12. Poprowadzi je Sebastian Żbikowski z Pracowni Plastycznej Miniatury, który opowie o tym, w jaki sposób powstają lalki do spektakli. Uczestnicy sami zaprojektują i wykonają własne lalki. Najciekawszą pracę wybierze scenograf spektaklu "Siedmiu krasnoludków" Michał Dracz. Główną nagrodą będzie zaproszenie na niedzielną premierę.

Miniatura zaprasza też wszystkich widzów obecnych na premierze do przynoszenia rozmaitych krasnoludków - we foyer teatru nastąpi zgromadzenie generalne.

"Siedmiu krasnoludków", premiera 19 kwietnia o godz. 17. Rezerwacja biletów: 58 341 94 83, 601 628 377, bilety@teatrminiatura.pl. Spektakl dla dzieci od 5. roku życia.

Koszt udziału w warsztatach "Zrób sobie krasnoludka" - 5 zł od osoby (ilość uczestników ograniczona, decyduje kolejność zgłoszeń). Miejsca można rezerwować w kasie Teatru Miniatura pod nr. telefonów 58 341 94 83, 601 628 377 lub mailowo: organizacjawidowisk@teatrminiatura.pl, bilety@teatrminiatura.pl- do 16 kwietnia