Artykuły

Gdańsk. Tramwaj im. Cybulskiego

Tramwaj jeżdżący po Gdańsku z nazwiskiem Cybulskiego na burcie pewnie ucieszyłby aktora bardziej niż niejeden pomnik.


Zbigniew Cybulski został 56. patronem gdańskiego tramwaju. Data uroczystości nadania imienia gdańskiemu tramwajowi nie jest przypadkowa. Gdyby wybitny aktor żył, to 3 listopada obchodziłby 93. urodziny.


Zbigniew Cybulski. Związki z Gdańskiem


- Zbigniew Cybulski, nietuzinkowa postać polskiej kultury, dołącza do grona patronów naszych tramwajów – powiedział Piotr Borawski, zastępca prezydenta Gdańsk ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.


Cybulski w czasie wojny stracił dwa domy. Jeden w Kniażu na Pokuciu, na terenach dzisiejszej Ukrainy, gdzie się urodził i gdzie majątek mieli jego dziadkowie. To była jego Arkadia, spędził w niej dużą część dzieciństwa. Drugi dom był w Warszawie, na nowo wybudowanym, nowoczesnym osiedlu Żoliborz - tutaj mieszkał z ojcem, urzędnikiem w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i matką, która pracowała w domu zajmując się dwójką synów.


Po studiach w Krakowie Cybulski przyjechał do Gdańska, z nakazem pracy w Teatrze Wybrzeże. - Ale bez nakazu to właśnie w Trójmieście odnalazł na kilka lat swój kolejny dom. Tutaj, krążąc między Sopotem, Gdańskiem i Gdynią nawiązał przyjaźnie, które trwały do końca życia, tutaj razem z Kobielą stworzył teatr Bim-Bom, który był dla niego czymś więcej niż amatorskim zespołem - był artystyczną wspólnotą ludzi, za których czuł się odpowiedzialny - mówi Dorota Karaś, dziennikarka "Gazety Wyborczej" i autorka biografii "Cybulski. Podwójne salto".


Cybulski nie umiał usiedzieć w miejscu. Kazimierzowi Kutzowi tłumaczył: "mnie ciągle gdzieś gna".


- Zawsze się spieszył, tramwaj będzie jeździł punktualnie. Z pewnością ten rodzaj upamiętnienia na pewno bardziej by mu się podobał niż jakikolwiek pomnik - uważa Adam Orzechowski, dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Wybrzeże.


Zbigniew Cybulski. Zagadka rozwiązana


Zbigniew Cybulski zagrał w prawie 40 filmach i ponad 20 sztukach teatralnych lub telewizyjnych. Jego najsłynniejszą rolą była postać Maćka Chełmickiego w filmie "Popiół i diament" Andrzeja Wajdy z 1958 roku, który zdobył uznanie krytyków w Polsce i na świecie. Cybulski wniósł do polskiego kina nowoczesny typ aktorstwa. Był też idolem młodzieży w latach 50. i 60. ubiegłego wieku.


Do dzisiaj zagadkowe pozostają okoliczności śmierci Cybulskiego 8 stycznia 1967 roku na dworcu we Wrocławiu.


- Aktor skakał do jadącego ekspresu do Warszawy, został ranny i zmarł niedługo później w szpitalu. Pisząc biografię Cybulskiego, szukałam materiałów z dochodzenia na temat jego śmierci, ale nie udało mi się ich znaleźć. Trafiłam na nie kilka miesięcy temu, okazało się, że nie zostały zniszczone, jak przekonywali kolejarze. Kilka lat temu trafiły do Archiwum Państwowego we Wrocławiu. Do tej pory nikt ich nie oglądał. Dzięki nim udało się odtworzyć ostatnie minuty życia aktora - mówi Dorota Karaś, współautorka (wraz z Magdą Podsiadły z wrocławskiej "Wyborczej") reportażu "Ostatnie minuty Zbigniewa Cybulskiego", który ukazał się w Dużym Formacie.


Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji