Artykuły

Renesans w Awinionie?

Do 27 lipca trwa w Awinionie najważniejszy festiwal teatralny świata. W tym roku organizatorzy chcą przywrócić mu dawną siłę prowokowania społecznych dyskusji i zapisywania doświadczeń współczesności - pisze Marcin Maćkiewicz w Dzienniku - dodatku Kultura.

"Działanie jest dziewicze, nawet powtórzone" - to cytat z "Feuillets d'Hypnos" Rene Chara, który przyjęty jako motto tegorocznej edycji festiwalu. Postać francuskiego poety ma być pomostem łączącym historię i teraźniejszość, bowiem to właśnie on w 1947 roku poznał Jeana Vilara z kolekcjonerami sztuki, Christianem i Yvonne Zervos. Tamto spotkanie doprowadziło do wspólnego przedsięwzięcia - Tygodnia Sztuki. Tak narodził się festiwal w Awinionie. Przez pierwszych kilkanaście lat impreza skupiała się na prezentacji dokonań samego Wara. Chciał on odnowić teatr i dać mu "zaczerpnąć świeżego powietrza", dlatego wszystkie prezentacje festiwalowe umieścił na dziedzińcu Pałacu Papieży.

Dopiero po 1964 roku festiwal zaczął się wyraźnie rozrastać, do teatru dołączyły: film, musical i taniec (przełomowa była tu wizyta Twentieth Century Ballet Maurice Bejarta). Pozostawał czuły na doświadczenia społeczno-polityczne, co wyraźnie odzwierciedliło się w podjęciu studenckiej rewolty 1968 roku. Trzy lata później po rezygnacji Wara dyrekcję festiwalu objął Paul Puaux i wtedy też festiwal otworzył się na liczne eksperymenty formalne. Robert Wilson pokazał "Einsteina na plaży", Aria-ne Mnouchkine swego słynnego "Mefista", a Peter Brook "Konferencję ptaków". Równocześnie przy oficjalnym festiwalu zaczynał kształtować się nurt off, który od tamtego czasu będzie się rozrastać z każdym rokiem. Dziś w Awinionie, poza programem głównym, funkcjonują już dwa osobno zarządzane offy, a w każdym z nich prawie 1000 produkcji z całej Europy.

Kolejny okres historii festiwalu wiąże się z objęciem jego dyrekcji przez Bernarda Faivre dAreeiera (1980). Wraz z nim festiwal uległ znaczącej profesjonalizacji, angażując wielu zdolnych menedżerów, a także zapraszając artystów młodszej generacji. Impreza zaczynała powoli zmierzać w stronę przeglądu szeroko rozumianych sztuk performatywnych, a Faivre zaproponował - obecne w programie do dziś - urozmaicanie spektakli wystawami tematycznymi oraz debatami pod hasłem "Real-life And Artifice". Wtedy też coraz częstszym gościem na festiwalu była Pina Bausch, a kolejna wizyta Petera Brooka - tym razem z "Mahabharatą" - otworzyła imprezę na teatry wywodzące się z innych skrajnie odmiennych kultur.

W ciągu następnych lat festiwal jeszcze wyraźnej otwierał się na kolejne nowe zjawiska i wpływy. W 1997 zaznaczył się przypływ młodych twórców z Europy Środkowej i Wschodniej - wtedy zaczynali gościć w Awinionie tacy artyści jak Oskaras Korśunovas, Arpad Schilling, Krzysztof Warlikowski czy Grzegorz Jarzyna.

Największy w swojej historii kryzys impreza przeszła w roku 2003, kiedy to obejmujące całą Francję strajki doprowadziły do jej odwołania. Odczuł to dotkliwie Krzysztof Warlikowski, który przygotowywał wtedy światową premierę "Dybuka". W rezultacie premiera miała miejsce kilka miesięcy później na festiwalu Dialog we Wrocławiu. Ów kryzys po raz kolejny pokazał jednak klasę całego przedsięwzięcia, które po kolejnym przeformułowaniu odżyło na nowo w 2004 roku. Zmieniła się dyrekcja (kierujący festiwalem do dziś Hortense Archambault i Vincent Baudriller) i zarazem wprowadzono nową funkcję "artiste associe" - artysty stowarzyszonego z festiwalem, który de facto pełni rolę jego dyrektora artystycznego, ma wpływ na kształt całego programu i okazję do zaprezentowania większej części swojej twórczości. Pierwszym artystą współpracującym z festiwalem na takich prawach był Thomas Ostermeier, a w kolejnych latach funkcję tą pełnili Jan Fabre (2005) i Josef Nadj (2006). W tym roku artystą stowarzyszonym jest Frederic Fisbach [na zdjęciu], Francuz pracujący nie tylko na rodzimych scenach, ale również w teatrach japońskich. Artysta wraz z dyrekcją festiwalu postawili przed sobą wyzwanie zrewidowania wartości, które konstytuowały imprezę od jej początków. Odwołując się do doświadczeń pierwszej, powojennej edycji, pytają o współczesne zobowiązania sztuki i upatrują w niej przede wszystkim narzędzia do zapisywania doświadczeń współczesności. Sztuka ma być według nich obroną przed tendencjami do zarzucania dialogu i zamykania wszystkiego w nośnych sloganach.

Wyzwanie to będą w tym roku podejmować bardzo różnorodni artyści z Francji, Europy, Azji oraz Afryki, dla których przewodnią ideą jest doświadczenie wspólnoty. Wynika to z zainteresowań samego Fisbacha, który dużo uwagi poświęca budowaniu relacji z publicznością, wykorzystując przy tym dwie podejmowane przez siebie tradycje - europejską i azjatycką. W ramach realizacji tych idei pokaże na festiwalu "Parawany" Geneta zrealizowane w konwencji japońskiego teatru lalkowego Yukiza oraz przygotowane specjalnie dla festiwalu "Feuillets d'Hypnos" Rene Chara, odnoszące się do doświadczenia chaosu związanego z wojną i nazizmem.

Publiczność awiniońska mogła dotychczas zobaczyć m.in. podejmującą tematykę rozliczania z nazizmem "Północ" Celine'a w reżyserii Franka Castorfa oraz "Parawany" Geneta w inscenizacji Frederica Fisbacha. Szczególnie warte uwagi są jeszcze: pokazywane na dziedzińcu honorowym Pałacu Papieży ..Feuillets d'Hypnos" Chara w reżyserii Frederica Fisbacha (15 -17.07), jedyny polski akcent festiwalu, czyli "Anioły w Ameryce".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji