Białystok. Ankiety w sprawie fuksówki
Czy jesteś za fuksówką? Co w niej poprawić, jak zmienić jej przebieg, aby nie zrezygnować z tego zwyczaju? Specjalne ankiety mają być lekarstwem na ujawnione w mediach zarzuty o dręczeniu studentów białostockiej Akademii Teatralnej.
Na takie m.in. pytania muszą odpowiedzieć studenci i pracownicy białostockiej Akademii Teatralnej w specjalnych anonimowych ankietach. Tematem kwestionariusz jest fuksówka, czyli rodzaj teatralnych otrzęsin, które pierwszoroczniakom przygotowują ich starsi koledzy- nazywani nestorami. W ubiegłym miesiącu w dzienniku "Polska" ukazał się artykuł opisujący fuksówkę w białostockiej uczelni. Zamiast zwyczajowej zabawy, żacy pierwszego roku byli poddani fali, która nie odbiegała od tej znanej z wojska. Studenci (anonimowo) uskarżali się, że przez miesiąc fuksówki byli gnębieni, obrażani, znęcano się nad nimi psychicznie i fizycznie.
Po medialnych publikacjach sprawą fuksówki zainteresował się senat warszawskiej Akademii Teatralnej. Krytycznie ocenił to, co wydarzyło się na białostockim wydziale uczelni i domaga się wyjaśnień ze strony władz lokalnej AT. Senat warszawskiej akademii liczy również, że w białostockim środowisku akademickim rozpocznie się dyskusja na temat przyszłości tego obyczaju. Czy tradycja, która gości na uczelni od 40 lat, powinna być kultywowana, a jeśli tak, to w jakiej formie? Pomóc temu mają m.in. ankiety. Na ich wypełnienie pracownicy i podopieczny akademii mają czas do poniedziałku. Z wynikami najpierw zapoznają się władze białostockiej uczelni, potem staną się one tematem obrad senatu Akademii Teatralnej w Warszawie. Te mają się odbyć 26 listopada.
