Artykuły

Gazownia jest już nasza. Teoretycznie

Trudno o lepszy start dla spółki, która miałaby się zająć zagospodarowaniem Starej Gazowni. Nie ma tu biznesu z zagranicznym kapitałem, niezałatwionych spraw własnościowych. Stara Gazownia to 7,5 hektara ziemi i kilkanaście mniejszych lub większych nieruchomości. Biura, magazyny, niewielki bar, a nawet warsztat samochodowy, ale też i pustostany - perły poznańskiej architektury. Wszystko to jest w rękach trzech firm - pisze Sylwia Sałwacka w Gazecie Wyborczej - Poznań.

Pierwszy gracz: Aquanet

Reklamuje się jako wiodąca firma wodociągowa w Polsce. Spółka akcyjna. Miasto ma w niej 70 procent udziałów. To najmniejszy gracz ze Starej Gazowni. Przy Grobli ma jeden budynek i pięć działek o powierzchni raptem pół hektara. Ale jednocześnie to firma kluczowa w całej sprawie. To ona złożyła akces sprzedaży budynku na Starej Gazowni. Od tego zaczęła się nasza akcja.

Aquanet nie jest zainteresowany dłuższym utrzymaniem nieruchomości przy Grobli. Biurowce ma na Dolnej Wildzie. Pieniądze ze sprzedaży chce przeznaczyć na inwestycje (w grę wchodzi budowa kolektora prawobrzeżnego albo kanalizacja Szczepankowa).

Paweł Chudziński, prezes Zarządu Aquanet, tłumaczy: - Nie mamy interesu w trzymaniu budynku na Starej Gazowni. Mamy natomiast interes, by sprzedać go po jak najlepszej cenie. I nie ukrywam, że zależy nam też na czasie. Nie chcę być po latach posądzony o niegospodarność.

Aquanet przekształcił się w jednoosobową spółkę miasta Poznania (1997 r.) z Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Poznaniu. Wcześniej firma należała do Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

Drugi gracz: Gaz-System

Czyli Operator Gazociągów Przesyłowych. Spółka akcyjna strategiczna dla polskiej gospodarki. W 100 procentach należy do skarbu państwa. Przy Grobli ma 2,3 ha ziemi i pięć budynków. Mieszczą się w nich przede wszystkim eleganckie biurowce, ale też warsztaty i magazyny. Trzy budynki są w doskonałej kondycji i tworzą przepiękny kompleks architektoniczny (ściany z klinkieru, dach - z czerwonej karpiówki). Dwa gmachy są świeżo po remoncie. Trzeci jest właśnie rewitalizowany. Do Gaz-Systemu należy też przepiękny budynek, tzw. "dwugaz", który jest pod ochroną konserwatora zabytków.

Spółka powstała w 2004 r. Najpierw należała do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Rok później PGNiG "oddała" swoje udziały skarbowi państwa. Na razie firma nie jest zainteresowana sprzedażą swoich nieruchomości przy Grobli. Przedstawiciele firmy przyznają za to, że rozważają możliwość udziału w przetargu. - Budynki należące do Aquanet sąsiadują z budynkami Gaz-System i mogą być przez naszą spółkę zagospodarowane - piszą.

Trzecia gracz: WOSD

Wielkopolski Operator Systemu Dystrybucyjnego - to strategiczna spółka należąca do Grupy Kapitałowej PGNiG. A PGNiG to z kolei przynosząca krocie państwowa spółka akcyjna. Największy zawodnik w grze, choć najmłodszy. Powstał rok temu w wyniku rozdzielenia dystrybucji gazu od sprzedaży. Ma 4,6 ha ziemi i dziewięć większych nieruchomości (nie licząc niewielkich baraków i warsztatów). Mieszczą się tutaj biurowce, warsztaty, magazyn, w jednym z frontowych budynków znajdują się pracownicze mieszkania (Grobla 14). DO WOSD należy pierzeja Starej Gazowni, w tym gmach Gazowni Poznańskiej (Grobla 15), a także wpisana do rejestru zabytków nieczynna kotłownia zwana katedrą. Inny pustostan - starą łaźnię (trzykondygnacyjny budynek z żółtego i czerwonego klinkieru na tyłach Gazowni) firma właśnie rozbudowuje i remontuje.

Wielkopolski Operator Systemu Dystrybucyjnego jest gotów podjąć negocjacje z miastem w sprawie Starej Gazowni, ale zastrzega: - Ostateczna decyzja i tak należy do PGNiG.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji