Artykuły

Gdańsk. Czas na kolejne Wybrzeże Sztuki

Jubileuszowa, dziesiąta odsłona Wybrzeża Sztuki zbiegnie się z premierą "Trojanek" Teatru Wybrzeże w reżyserii Jana Klaty, które zainaugurują tygodniowy przegląd, trwający od 8 do 16 września w Teatrze Wybrzeże. W jego trakcie w Gdańsku i Sopocie zobaczymy cztery spektakle gościnne i trzy przedstawienia Teatru Wybrzeże. Bilety w cenie 30-130 zł.

Rzut oka na reżyserów, których spektakle zobaczyć można w Trójmieście - Jan Klata, Iwona Kempa, Maja Kleczewska, Magda Umer, Kuba Kowalski, Grzegorz Wiśniewski i Adam Orzechowski - przekonują, że będziemy mieli do czynienia z ciekawym zestawieniem twórców, poszukujących zupełnie innych tematów. I tak "Trojanki" według Eurypidesa w reżyserii Jana Klaty mają, według zapowiedzi twórców, przyjrzeć się procesowi dojrzewania do zemsty - ofiar na oprawcach. W spektaklu oprócz wielu świetnych aktorów Teatru Wybrzeże (m.in. Dorota Kolak, Michał Kowalski, Katarzyna Dałek, Michał Jaros, Grzegorz Gzyl, Katarzyna Figura, Robert Ninkiewicz czy Krzysztof Matuszewski) gościnnie wystąpi Małgorzata Gorol w roli Kasandry. Premiera włączona w ramy Wybrzeża Sztuki odbędzie się 8 września na Dużej Scenie (godz. 19), spektakl zagrany zostanie także 9 września o godz. 19.

- Chciałbym, by docelowo Wybrzeże Sztuki odbywało się w czerwcu, ale termin wrześniowy także wydaje mi się odpowiedni, zwłaszcza że łączymy je z naszą premierą "Trojanek" w reżyserii Jana Klaty. To bardzo dobra koincydencja zdarzeń. Organizacja takiego wydarzenia z wielu względów jest układem dynamicznym i chcąc nie chcąc musimy brać pod uwagę wiele rzeczy nieistotnych z perspektywy widzów, jak koszty hotelowe czy wynajęcie nowego miejsca do grania przedstawienia - mówi Adam Orzechowski, dyrektor Teatru Wybrzeże i Wybrzeża Sztuki.

Pierwszą propozycją gościnną są "Murzyni we Florencji" [na zdjęciu] przygotowani w Teatrze Nowym Proxima w Krakowie przez Iwonę Kempę. To tragikomiczna opowieść o rodzinie, w której wszelkie relacje uległy rozpadowi, a wojna doprowadziła do pogłębienia jej problemów i traum. Historia opowiedziana z perspektywy dwóch płodów, które w brzuchu matki podsłuchują trzy wcześniejsze pokolenia i układają różne wersje przyszłości swojej i swoich przodków. Spektakl zobaczyć można na Scenie Kameralnej w Sopocie 10 września, godz. 19.

Z kolei 11 września (godz. 19, Duża Scena) czeka nas "Pod presją" Teatru im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach w reżyserii Mai Kleczewskiej na podstawie filmu Johna Cassavetesa z 1975 r. "Kobieta pod presją". Celem spektaklu jest zrealizowanie filmu w teatrze na oczach widza. "Pod presją" spotkał się ze świetnym przyjęciem recenzentów, podobnie jak rola tytułowej kobiety - Sandry Korzeniak (pamiętnej z tytułowej roli "Persony/Marylin" w reż. Krystiana Lupy, prezentowanej na Wybrzeżu Sztuki kilka lat temu). Kleczewska chce przyjrzeć się normom społecznym z perspektywy kobiety w wieku średnim, matki i żony z problemami psychicznymi, bada granice tego, co normalne, a co już nie.

Następnym spektaklem będą "Zapiski z wygnania" Teatru Polonia na podstawie osobistych wspomnień Sabiny Baral, dwudziestoletniej emigrantki, która wyjechała z Polski razem z rodzicami w 1968 roku, bynajmniej nie z własnej woli - została z naszego kraju wyrzucona, chociaż wraz z rodziną uznała, że po wojnie zostanie w Polsce, bo tu jest ich ojczyzna. Spektakl Magdy Umer znalazł się w finale tegorocznego Konkursu na Wystawienie Polskich Sztuk Współczesnych, a Krystyna Janda została za rolę Sabiny Baral nagrodzona. Przedstawienie zobaczyć można 12 września, o godz. 18 na Dużej Scenie Teatru Wybrzeże.

Ostatnim gościnnym spektaklem będzie "Przebudzenie wiosny" spektaklu dyplomowego IV roku aktorstwa PWSFTviT w Łodzi w reżyserii Kuby Kowalskiego. Przedstawienie otrzymało Grand Prix 36. Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi. Tekst Franka Wedekinda szokował i bulwersował pod koniec XIX wieku do tego stopnia, że cenzura blokowała jego wystawienie przez piętnaście lat. Znany w Trójmieście reżyser Kuba Kowalski sięga po niego, by pokazać tegorocznych dyplomantów łódzkiej "filmówki" i zarazem sprawdzić, jak okres dorastania i hormonalnych huśtawek może dziś funkcjonować na scenie. Spektakl zobaczyć można 13 września na Scenie Kameralnej w Sopocie (godz. 19). Przegląd uzupełniają spektakle dobrze publiczności Teatru Wybrzeże znane - "Bella Figura" (14.09, godz. 19, Duża Scena) oraz "Śmierć białej pończochy" (16.09, godz 19, Duża Scena).

- Większość spektakli dotyka kwestii kondycji kobiety, więc uzupełnienie programu wydarzenia o nasze spektakle poświęcone tej tematyce: "Bella Figura" i "Śmierć białej pończochy", jest zupełnie naturalne. Z kolei "Przebudzenie wiosny" poświęcone dojrzewaniu, chociaż dzisiaj już nie szokuje tak jak wcześniej, to nie straciło wartości uniwersalnych. Chcieliśmy zaprosić również "Proces" w reż. Krystiana Lupy czy "Wyjeżdżamy" w reż. Krzysztofa Warlikowskiego, ale w obu przypadkach na przeszkodzie stanęły zobowiązania Teatru Nowego, spektakle te jeżdżą po świecie i nie ma wolnego terminu w najbliższej przyszłości. Jeśli nie uda się ściągnąć tych spektakli wcześniej, to może pomyślimy o sprowadzeniu ich na Wybrzeże Sztuki w przyszłym roku - dodaje Adam Orzechowski.

Wstęp na "Zapiski z wygnania" to koszt 130 zł (bilety normalne) i 110 zł (ulgowe). Bilety na spektakle "Trojanki", "Murzyni we Florencji" i "Pod presją" kosztują 80 zł (normalne) i 70 zł (ulgowe). Za obejrzenie przedstawienia "Przebudzenie wiosny" trzeba zapłacić 50 zł (normalne) i 40 zł (ulgowe). Bilety na spektakle "Bella Figura" i "Śmierć białej pończochy" to 40 zł (normalne) i 30 zł (ulgowe).

Budżet Wybrzeża Sztuki kształtuje się w okolicach 500 tys. zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji