Białystok. Prezydent poprawia głoszenie o konkursie w BTL-u
Pewnie zauważyliście małe zamieszanie związane z konkursem na dyrektora Białostockiego Teatru Lalek. Prezydent Białegostoku wydał 6 maja 2020 r. zarządzenie o ogłoszeniu konkursu, z datą składania dokumentów do 30 czerwca. Zaś w ubiegłym tygodniu, 19 czerwca - uchylił swoje zarządzenie i wydał nowe: z pewnymi zmianami i nowym terminem złożenia dokumentów, tj. 27 lipca - informuje Alina Czyżewska.
Podajemy link do nowego ogłoszenia [pod tekstem] - nie przegapcie: nowe ogłoszenie konkurs BTL.
KONKURS OD NOWA, Z RÓWNYMI SZANSAMI DLA WSZYSTKICH KANDYDATÓW
Skąd to zamieszanie? Zaniepokoiły nas zapisy w starym zarządzeniu, ponieważ w ogłoszeniu o konkursie nie można swobodnie wpisać wymagań co do kandydata - które ograniczają dostęp do konkursu innym kandydatom. I Pan Prezydent Tadeusz Truskolaski zmienił kryteria. Bardzo nas to cieszy!
Co nam się nie spodobało w starym ogłoszeniu o konkursie? Takie oto zapisy:
I.2. Dodatkowo preferowani będą kandydaci, którzy posiadają:
3) stopień naukowy
7) doświadczenie w zakresie kierowania zespołem nie mniejszym niż 50 osób.
Właściwie zabrakło tylko: "a jego nazwisko zaczyna się na M".
Oto obszerne uzasadnienie z naszego wniosku o uchylenie zarządzenia z 6 maja o ogłoszeniu konkursu:
1. Zapis "Dodatkowo preferowani będą kandydaci, którzy" jest nieostry i budzi wątpliwości interpretacyjne, a dodatkowo nasuwa wątpliwości co do istnienia kompetencji prezydenta do regulowania tej materii w ogłoszeniu. Bowiem zgodnie z treścią ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, art. 16 ust. 3e, "uwzględniając formę organizacyjno-prawną, zakres działalności oraz aktualną sytuację instytucji kultury, której dotyczy konkurs, o którym mowa w ust. 2, organizator określa w ogłoszeniu o konkursie co najmniej:
2) opis kwalifikacji wymaganych od kandydata na stanowisko dyrektora instytucji kultury;
3) określenie umiejętności i kompetencji, jakie ma posiadać kandydat na stanowisko dyrektora instytucji kultury, oraz zadań, jakie ma realizować dyrektor w zakresie bieżącego funkcjonowania i rozwoju instytucji kultury";
Zapisy ustawy pozostawiają prezydentowi ograniczoną swobodę określenia kwalifikacji, umiejętności i kompetencji kandydatów - punktem wyjścia określania wymagań wobec kandydata jest: forma organizacyjno-prawna, zakres działalności oraz aktualna sytuacja instytucji kultury, musi także być respektowany art. 60 Konstytucji ("Obywatele polscy korzystający z pełni praw publicznych mają prawo dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach"), a celem konkursu jest wyłonienie kandydata o najlepszych kwalifikacjach oraz kompetencjach i umiejętnościach, potrzebnych w zarządzaniu tą instytucją kultury. Jednak ocena tych kwalifikacji, kompetencji i umiejętności należy do komisji konkursowej, a nie do prezydenta. Kompetencja prezydenta kończy się na określeniu pożądanych kwalifikacji, kompetencji i umiejętności dla kierowania tą instytucją. Tymczasem sformułowanie "Dodatkowo preferowani będą kandydaci, którzy ()" wskazuje, że organizator w ogłoszeniu wpływa na materię będącą w kompetencjach komisji konkursowej. A to do członków komisji, jako odrębnego organu, należy ocena kandydatów, ważenie ich kwalifikacji, umiejętności i kompetencji. Organizator nie jest uprawniony do ingerencji w materię pracy komisji, a działanie organu władzy publicznej bez upoważnienia stanowi naruszenie art. 7 Konstytucji RP (zasada legalizmu), a także narusza kompetencje ministra (art. 16 ust. 6 ustawy) oraz jest sprzeczne z art. 16 ust. 5a ustawy, który ustala zadania i kompetencje komisji.
2. Dodatkowo, samo sformułowanie nastręcza kłopotów interpretacyjnych, ponieważ nie jest jasne, co to właściwie oznacza "dodatkowo preferowani będą" - czy to np. oznacza, że na starcie mają więcej punktów? To w oczywisty i nieuprawniony sposób ingerowałoby w prace komisji. Czy oznacza coś innego? Nie wiadomo. Takie nieostre i budzące wątpliwości interpretacyjne sformułowanie wprowadza chaos i czyni potencjalnych odbiorców zarządzenia zdezorientowanymi co do jasnych zasad, kryteriów, warunków i rzeczywistych intencji konkursu - co jest niedopuszczalne w państwie prawa i narusza art. 2 Konstytucji.
3. W treści zapisu ustawy znajduje się wprawdzie sformułowanie "co najmniej" ("Uwzględniając formę organizacyjno-prawną, zakres działalności oraz aktualną sytuację instytucji kultury, której dotyczy konkurs, o którym mowa w ust. 2, organizator określa w ogłoszeniu o konkursie co najmniej: ()"), jednak nie oznacza to, że swoboda zapisów, stosowanych przez organizatora, jest nieograniczona. Akt prawny musi być adresowany w sposób jasny i klarowny, nie budzący wątpliwości. Ten budzi ich bardzo wiele.
Oprócz wprowadzenia punktu o "dodatkowym preferowaniu kandydatów" z niejasnym skutkiem faktycznym i prawnym, wprowadzono w nim faworyzowanie kandydatów, którzy posiadają:
3) stopień naukowy,
7) doświadczenie w zakresie kierowania zespołem nie mniejszym niż 50 osób.
O ile pożądane umiejętności i kompetencje określone w innych punktach są zrozumiałe i de facto wypełniają ustawowe wymogi ogłoszenia o konkursie, określone w art. 16 ust 3e pkt 2 i 3 uopdk (opis kwalifikacji wymaganych od kandydata i określenie umiejętności i kompetencji, jakie ma posiadać kandydat) i de facto powinny znaleźć się w punkcie I.1 ogłoszenia, o tyle oczekiwanie posiadania stopnia naukowego oraz zarządzanie zespołem pow. 50 osób budzą ogromne wątpliwości.
Stopień naukowy (tj. doktor lub doktor habilitowany) nie jest w żadnym stopniu kryterium zasadnym w zarządzaniu teatrem. Teatr nie jest instytucją naukową, w której stopień naukowy ma znaczenie. Preferencja posiadania stopnia naukowego byłaby uzasadniona w instytucji naukowej czy badawczej. Należy natomiast zauważyć, że obecny dyrektor ma stopień naukowy - co rodzi przypuszczenie, że zapis ten miał dać nieuprawnione dodatkowe punkty obecnemu dyrektorowi. Stopień naukowy jest w zarządzaniu teatrem bez znaczenia - ten zapis w ogłoszeniu jest więc absurdalny, narusza art. 60 Konstytucji, a jego efektem może być ograniczenie zainteresowania potencjalnych kandydatów i może być narzędziem do wyeliminowania innych kandydatów, którzy jednak się zgłoszą, w toku prac komisji konkursowej.
Stopień naukowy u dyrektora instytucji kultury ma takie samo znaczenie w zarządzaniu instytucją jak umiejętność u dyrektora np. stepowania - czyli żadne.
Również zapis o preferowaniu kandydatów z doświadczeniem w zakresie kierowania zespołem nie mniejszym niż 50 osób dobitnie wskazuje na obecnego dyrektora i w sposób istotny eliminuje szanse fachowców, którzy zarządzali mniejszymi instytucjami. W tym momencie należy podnieść, że BTL jest jednym z teatrów o największym w Polsce zespole pracowniczym (prawdopodobnie jednym z dwóch lub trzech w Polsce pow. 50 osób), więc de facto krąg potencjalnych kandydatów zawężono do kilku obecnych i byłych dyrektorów dwóch-trzech teatrów. Zatem można domniemywać, że zapisy w ogłoszeniu nie prowadzą do wyłonienia najlepszego kandydata i realizacji zasad państwa prawa i równego dostępu do stanowisk publicznych, ale do wyeliminowania kontrkandydatów dla obecnego dyrektora. Jest on bowiem prawdopodobnie jedną z kilku osób w kraju, która spełnia łącznie warunki: posiada tytuł naukowy i zarządzała zespołem pow. 50 osób. I mimo że nie są to wymogi określone w ogłoszeniu jako niezbędne, to istotnie wpływają na odebranie jednoznacznych intencji organizatora i na krąg potencjalnych odbiorców, którzy nie zdecydowali się stanąć i marnować czasu w ustawionym konkursie.
4. Warto dla porównania odnieść się do podobnych przepisów, dotyczących obsadzania innych stanowisk publicznych - przepisów o naborze na wolne stanowiska urzędnicze. Ustawa o pracownikach samorządowych, art. 13 ust 2:
Ogłoszenie o naborze powinno zawierać:
3) określenie wymagań związanych ze stanowiskiem, zgodnie z opisem danego stanowiska, ze wskazaniem, które z nich są niezbędne, a które dodatkowe;
2a. Wymagania, o których mowa w ust. 2 pkt 3, określa się w sposób następujący:
1) wymagania niezbędne to wymagania konieczne do podjęcia pracy na danym stanowisku;
2) wymagania dodatkowe to pozostałe wymagania, pozwalające na optymalne wykonywanie zadań na danym stanowisku.
Jak widać, w ustawie o pracownikach samorządowych nie dość, że jasno zapisano, że można wskazać wymagania niezbędne i dodatkowe, to precyzyjnie określono, jakim celom ma służyć określenie wymagań dodatkowych.
Tymczasem w przepisach uopdk dot. wyłaniania dyrektora teatru nie wskazano możliwości określania wymagań dodatkowych, a posłużono się sformułowaniami: "kwalifikacje wymagane", "umiejętności i kompetencje, jakie kandydat ma posiadać". Widać zatem wyraźnie intencję ustawodawcy: osoba samodzielnie zarządzająca instytucją kultury, autonomicznym podmiotem prawnym, ma mieć konkretne kompetencje i kwalifikacje, odpowiadające formie organizacyjno-prawnej, zakresie działalności oraz aktualnej sytuacji instytucji kultury (art. 16 ust. 3e). Zatem organizator ma obowiązek określenia tychże w sposób nie budzący wątpliwości, mając na uwadze formę organizacyjno-prawną, zakres działalności oraz aktualną sytuację instytucji kultury. Nie może tych wymagań kształtować zupełnie dowolnie.
Celem konkursu bowiem jest wyłonienie najlepszej osoby na stanowisko dyrektora, a nie osoby z góry upatrzonej - bo neguje to cel i sens konkursu.
Poprzez sformułowanie, nieostre i wymykające się zasadzie prowadzenia postępowań w sposób budzący zaufanie obywateli do organów publicznych, które to sformułowanie użyto w ogłoszeniu o konkursie, powstaje uzasadniona wątpliwość co do intencji organu i powoduje uzasadnione wątpliwości wśród potencjalnych adresatów zarządzenia, wpływając negatywnie na ich decyzję o udziale w konkursie.
5. Trzeba też pamiętać, że "konkurs jako metoda obsadzania stanowisk kierowniczych przy zatrudnieniu w służbie publicznej upowszechnił się dopiero w ustroju demokratycznego państwa prawnego i miał zapewnić obywatelom równy dostęp do tej służby (art. 60 Konstytucji RP), a więc być skądinąd zaprzeczeniem powszechnego w okresie PRL zjawiska tzw. nomenklatury, czyli istnienia grupy ludzi wyznaczanych przez instancje partyjne mocą ich politycznej władzy do pełnienia kierowniczych funkcji w państwowych przedsiębiorstwach (czy nawet szerzej - uspołecznionych zakładach pracy) oraz w urzędach i innych państwowych jednostkach organizacyjnych. Naiwnością byłaby jednak myśl, że koncepcja konkursu sama przez się wykluczyła już pokusę i możliwość manipulowania jego wynikami" (Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 sierpnia 2001 r. III RN 123/01).
Niestety, przedmiotowe zarządzenie wydaje się właśnie takim przypadkiem - konkurs w takim kształcie wydaje się być pozorny, "ustawiony" pod konkretną osobę, faworyzowany jest z góry upatrzony kandydat - obecny dyrektor.
6. Prezydent nie zgłosił zamiaru ogłoszenia konkursu z wymaganym rocznym wyprzedzeniem, licząc na możliwość powołania obecnego kandydata bez konkursu. Jak czytamy w informacji o zamiarze ogłoszenia konkursu na kandydata na stanowisko dyrektora Białostockiego Teatru Lalek z dnia 28 kwietnia 2020 r. (https://www.bip.bialystok.pl/postepowania/nabor_do_jednostek_organizacyjny/konkurs-na-kandydata-na-stanowisko-dyrektora-bialostockiego-teatru-lalek-1.html): "Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego negatywnie zaopiniował powołanie obecnego dyrektora na kolejną kadencję bez przeprowadzania konkursu i rekomendował obsadzenie stanowiska dyrektora instytucji w trybie konkursowym". Organizator organizuje więc pozorny konkurs, co znajduje wyraz w ogłoszeniu, którego treść nie spełnia celów i sensu konkursu, ale stanowi próbę jego obejścia, by powołać z góry upatrzonego kandydata.
Dlatego zasadnym jest moim zdaniem uchylenie całego aktu, a nie tylko w zakresie punktu I.2, ponieważ mógł on wpłynąć istotnie na odbiór faktycznego celu konkursu przez potencjalny krąg kandydatów, i podważył art. 60 i 2 Konstytucji. Zaś w kwestii samego sformułowania punktu I.2 i próby przypisania sobie przez organ kompetencji do wpływania na ocenę komisji poprzez wytyczne do oceny i co do preferowania kandydatów, narusza Art. 7 Konstytucji.
Nie odpuszczamy zainteresowania konkursem. Będziemy na bieżąco monitorować: powołanie komisji, przebieg konkursu, koncepcje programowe kandydatów i kandydatek. Tylko tak można zapobiec nieprawidłowościom, które wszyscy dobrze znamy, w konkursach na dyrektorów