„Carmen”
Carmen jest nie tylko arcydziełem Bizeta, ale również jednym z największych szlagierów operowych wszech czasów. Opowiada on historię namiętnej cygańskiej dziewczyny, w której zakochuje się młody żołnierz. Jednak, gdy młodzieniec poświęca dla niej wszystko: narzeczoną, honor i ojczyznę, ona zostawia go, co pociąga za sobą tragiczne skutki… W operze tej splatają się ze sobą napięcie, dramatyzm i namiętność. Muzyka ma tyle kolorytu, rodzajowości, tyle scenicznego nerwu, zwięzłości, dramatycznej siły w finałach, kontrastu w nastroju — tyle ciepła i barwy, że dziś nikogo nie dziwi zachwyt, jaki wzbudza to genialne dzieło. Spektakl zrobiony w wersji plenerowej na zamówienie festiwalu w Carcassonne (Francja) został przeniesiony na scenę Teatru Wielkiego z zachowaniem wszystkich realiów, które wzbudziły taką sensację podczas pierwszej prezentacji w Starym Browarze Poznańskim. Elementy pop-kultury użyte w tej inscenizacji, a zwłaszcza udział motocyklowego gangu, na czele którego wjeżdża Carmen, zostały wkomponowane w treść libretta. Spotęgowało to znaczenie takich wartości, jak: wolność, bunt głównej bohaterki wobec wszystkich konwencji i zakazów. Entuzjastyczne recenzje krytyki splotły się, jak rzadko kiedy z owacyjnym przyjęciem publiczności.