Łódź. Nie będzie współpracy Jaracza z warszawskim Powszechnym
Dyrekcja Teatru im. Jaracza zrezygnowała ze wspólnego przygotowania sztuki "Gruba świnia" Neila LaBute'a. A to powodu konfliktu, który wybuchł w Powszechnym przed kilkoma dniami - pisze Krzysztof Kowalewicz w Gazecie Wyborczej - Łódź.
Dyrektor artystyczny Remigiusz Brzyk jest w sporze z szefem naczelnym Krzysztofem Rudzińskim. Zespół również podzielił się na dwa obozy. Wszystko zaczęło się od ujawnienia regulaminu teatru autorstwa Roberta Bolesty, kierownika literackiego. Można w nim przeczytać m.in. "Bądź czujny. Wróg nie śpi. Nienawidzimy się generalnie." Te sformułowania oburzyły aktorów, ale dyrektor Brzyk zwlekał ze zwolnieniem Bolesty za ten wyczyn. Niedawno okazało się ponadto, że Powszechny ma blisko milionowy dług na koncie. Według dyrektora naczelnego część pieniędzy została wydana na zmiany zaplanowane przez Brzyka, jak np. zmniejszenie widowni dużej sceny o 140 miejsc. Według szefa artystycznego tylko jeden tytuł zapełnia całą salę. Na razie nie widać końca konfliktu. Dyrektor naczelny poszedł na urlop zdrowotny. W środę za zamkniętymi drzwiami spotkała się rada artystyczna Powszechnego, ale do żadnych ustaleń nie doszło. Kolejne spotkanie za tydzień.
W grudniu informowaliśmy, że Teatr Jaracza przygotowuje wspólnie z Powszechnym sztukę "Gruba świnia" Neila LaBute'a. To miała być pierwsza kooperacja w historii tej łódzkiej sceny. Oba teatry podzieliły się kosztami, a artyści graliby sztukę na przemian w Łodzi i stolicy. W spektaklu występują dwoje stołecznych (Anna Moskal i Rafał Królikowski) oraz dwoje łódzkich aktorów (Milena Lisiecka i Mariusz Jakus). Niestety, przedstawienia nie zobaczymy w Jaraczu. - Zdecydowałem się zrezygnować z tej współpracy, bo po stronie Powszechnego nie ma na dziś ludzi mogących podejmować decyzje. Dotychczas rozmawialiśmy z dyrektorem Rudzińskim, który poszedł na urlop - mówi Wojciech Nowicki, dyrektor naczelny Jaracza. - Umowa był w trakcie konstruowania, zatem nie ma czego zrywać. Oczywiście łódzcy aktorzy zagrają w tej sztuce, ale na gościnnych zasadach. Nasz udział w tym projekcie jako teatru wygasł. Mieliśmy ustalić wspólnie harmonogram wymiennego grania, ale się nie udało.
Teatr Powszechny na stronie internetowej jeszcze wczoraj informował o kooperacji z Jaraczem przy produkcji "Grubej świni". Wiadomo już jednak, że spektakl będzie można oglądać tylko w Warszawie. Premierę zaplanowano na 25 lutego na Małej Scenie. Kolejne przedstawienia: 27-28 lutego, 1-4 marca.
