Artykuły

Koncerty, warsztaty, a na finał wielka parada - tak wygląda cykl imprez pod hasłem Non Sto Samba. Wśród zaproszonych gości są orkiestry samby i grupy taneczne z Polski i Wielkiej Brytanii, łącznie ponad dwieście osób.

Warsztaty rozpoczynają się w środę, potrwają do piątku. We Wrocławskiej Akademii Tańca i Choreografii tancerze i muzycy będą prowadzić bezpłatne zajęcia z samby i gry na instrumentach perkusyjnych. Codziennie wieczorami w klubie Szepty rytmy latynoamerykańskie będą grali DJ-e i zespoły zaproszone na Paradę. Wielki finał Non Sto Samby już w sobotę - barwny korowód przemaszeruje spod Hali Targowej, przez plac Dominikański, na wrocławski Rynek, prócz gości imprezy wezmą w niej udział wybrani uczestnicy warsztatów.

Wśród instruktorów jest Adriana Goulart, brazylijska tancerka od siedmiu lat mieszkająca w Polsce.

Rafał Zieliński: Polacy chętnie tańczy sambę?

Adriana Goulart : Na pewno nie tak chętnie, jak salsę. Nie ma też w Polsce dużo szkół samby, bo nie ma zbyt wielu dobrych instruktorów. Samba nie jest łatwa, ale i tak coraz więcej ludzi się do niej przekonuje, ale daleko nam jeszcze do masowego, salsowego szaleństwa.

W Polsce samba kojarzy się z przepychem, jaki widzimy na paradzie w Rio De Janeiro - wielkie konstrukcje, pojazdy, liczne zespoły i orkiestry, szkoły samby, do tego stroje jak z rewii. To najbardziej znany wizerunek samby. Ale to taniec jak każdy inny, można go przecież zatańczyć na imprezie w klubie. Nie potrzebujemy nawet do tego partnera, bo sambę można tańczyć samemu. Samba to nie tylko parady i półnagie tancerki.

Eksponowana nagość też może być dla Polaków przeszkodą.

To nie jest agresywna i wulgarna golizna. Stroje, mimo że skromne, są naprawdę piękne, bogato zdobione i podkreślają figurę. Polki są piękne, ale nie mają wiele okazji, żeby pokazać swoją kobiecość, nie są do tego przyzwyczajone. Dziewczyny ode mnie z zespołu też na początku się wstydziły, były nawet zszokowane, że muszą pokazać pupę. A to nawet dobrze, jeśli tancerka ma czym pomachać, jest trochę okrągła. To w sambie zaleta.

To taniec dla każdego?

Jak najbardziej! Uczę tańczyć piętnastolatki i panie po pięćdziesiątce, świetnie radzą sobie polscy mężczyźni. Tu liczy się radość i energia wspólnej zabawy. Na paradach, po półgodzinie, tańczy już z nami publiczność, wszyscy się śmieją.

Tylko Brazylijczyk nauczy samby?

W dziewięćdziesięciu procentach to się sprawdza. Spotkałam jednak wielu świetnych nauczycieli, którzy nie są z Brazylii. Talent, praca i miłość do tańca są ponad granicami.

***

Adriana Goulart - rodowita Brazylijka, już jako sześciolatka brała udział w słynnym Karnawale w Rio. Od siedmiu lat mieszka w Polsce. W 2005 roku wspólnie ze swoim rodakiem, tancerzem André Mafra, założyła pierwszą w Polsce profesjonalną grupę taneczną samby Samba Axé Bahia Show [na zdjęciu], razem prowadzą też szkołę tańca.

Wrocławska Akademia Tańca i Choreografii mieści przy ulicy Grabiszyńskiej 61-65, warsztaty odbywają się codziennie od godziny 12 do 14. Udział w nich jest bezpłatny.