Artykuły

Śmierć po warszawsku

Przetarg na wieńce pogrzebowe rozpisany niedawno przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego stał się tematem licznych kpin i docinków pod adresem nowego ministra kultury i jego urzędników, którzy precyzyjnie zaplanowali liczbę pochówków w nadchodzącym roku z podziałem na ważne, średnio ważne i mniej ważne - pisze Roman Pawłowski w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Poniedziałek

Na wystawie jednego ze sklepów na Krakowskim Przedmieściu ogłoszenie o sezonowej wyprzedaży ilustruje fragment obrazu "Krzyk" Edwarda Muncha. Charakterystyczny owal twarzy objętej rękoma, szeroko otwarte usta i przerażone oczy mają zachęcić klientów do nabywania sprzętu sportowego po cenach obniżonych nawet do 70 proc. Gdyby chodziło o mnie, nie kupiłbym w tym sklepie niczego, nawet gdyby mi dopłacali. "Krzyk" Muncha to jeden z najbardziej przerażających wizerunków, jakie stworzyła sztuka. Przedstawia w symboliczny sposób strach i samotność: od grupy mężczyzn spacerujących po nadmorskiej drodze odłączył jeden, który zwraca do nas twarz wykrzywioną w przeraźliwym grymasie. W tle widać zachodzące nad morzem czerwone słońce i niebo, które przypomina smugi zakrzepłej krwi. Jest tak, jakby na chwilę spadła zasłona odgradzająca nas od rzeczywistości i świat pokazał swoją prawdziwą, okrutną naturę.

Po czymś takim nie można po prostu iść na narty, nawet przecenione o 70 procent.

Czwartek

Przetarg na wieńce pogrzebowe rozpisany niedawno przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego stał się tematem licznych kpin i docinków pod adresem nowego ministra kultury i jego urzędników, którzy precyzyjnie zaplanowali liczbę pochówków w nadchodzącym roku z podziałem na ważne, średnio ważne i mniej ważne. Randze umierających twórców odpowiadać ma wielkość zamówionych wieńców, składających się odpowiednio z 60, 40 i 30 kwiatów ciętych. W sumie Ministerstwo Kultury zaplanowało 75 pogrzebów znanych artystów i działaczy kultury, o 15 więcej niż w zeszłym roku.

Żarty są tu absolutnie nie na miejscu. To bardzo dobrze, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zajmuje się nie tylko sprawami doczesnymi twórców, ale także ich życiem wiecznym. Miejmy nadzieję, że artyści sprostają oczekiwaniom ministerstwa i pomogą w wykonaniu ambitnego planu. Szkoda, żeby się kwiatki zmarnowały.

Sobota

Fundacja Park Militarny Twierdzy Modlin przygotowuje rekonstrukcję walk w warszawskim getcie na obchody 65. rocznicy powstania. Przebrani za niemieckich żołnierzy miłośnicy militariów mają strzelać do żydowskich bojowników, których zagrają aktorzy Teatru Żydowskiego. Przedstawiciel fundacji Dariusz Madrak obiecuje, że krwawych scen nie będzie, bojownicy mają znikać w symbolicznej mgle, zginie ich góra czterech. Jedną z ofiar ma być żydowski chłopiec, który według scenariusza zginie podczas ucieczki od kul niemieckiego patrolu. Następnie jego zwłoki mają być zrewidowane.

Ten niezwykle taktowny, pełen szacunku i zrozumienia dla hekatomby ofiar projekt stanowczo domaga się rozszerzenia i kontynuacji. Proponuję, aby pasjonaci militariów z Twierdzy Modlin w następnej kolejności zrekonstruowali uliczną łapankę oraz egzekucję w Palmirach. Będzie na co popatrzeć.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji