Artykuły

Ostatnio trochę popuściłem cugle

- Ostrzegam, że jeśli mnie zabraknie, może przyjść ktoś jeszcze gorszy ode mnie. Różne niepokoje i uwagi są codziennością w teatrze. Nie jestem noszony w lektyce. Nikt nie prawi mi komplementów. Skoro skierowano pismo do marszałka oznacza, że ostatnio trochę popuściłem cugle - mówi Sławomir Pietras, dyrektor Teatru Wielkiego w Poznaniu.

Sławomir Pietras [na zdjęciu] pozostaje na stanowisku dyrektora Teatru Wielkiego w Poznaniu. Wbrew swej deklaracji oddania się do dyspozycji Marszałka Województwa (organu założycielskiego teatru) podczas wczorajszego spotkania z Markiem Woźniakiem nie zrezygnował z zajmowanej funkcji.

Przedstawiciele skonfliktowanej z dyrektorem załogi zawitają do marszałka w czwartek. Na razie nie chcą komentować sytuacji.

O konflikcie między zespołem, a dyrekcją w poznańskiej operze poinformowaliśmy jako pierwsi, w piątkowym wydaniu.

- Nie było mowy o moim oddaniu się do dyspozycji marszałka, bo oznaczałoby to moją rezygnację. Natomiast poinformowałem, że cały mój zespół kierowniczy oddał się do mojej dyspozycji. Podjęliśmy wspólną decyzję, że w tym składzie będziemy się starać rozwiązać powstałe problemy - mówił Sławomir Pietras po wyjściu z gabinetu marszałka.

Marszałek zapowiedział powołanie zespołu mediacyjnego, który wyjaśni zarzuty, jakie wobec dyrektora sformułowało ponad 200 pracowników Teatru Wielkiego. W liście do marszałka zaapelowali oni o "podniesienie jakości zarządzania teatrem, lepsze wykorzystanie potencjału artystycznego i odpowiednią politykę repertuarową uwzględniającą zapotrzebowanie odbiorców oraz wzrost wynagrodzeń". W skład zespołu mediacyjnego wejdą dyrektor Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego Jacek Bartkowiak oraz prawdopodobnie reprezentant Sejmiku Samorządowego Województwa Wielkopolskiego, a także "osoba o dużym autorytecie gwarantująca wiarygodność" - jak przedstawił ją marszałek. Do momentu powstania zespołu (planowanego do końca czerwca) marszałek zasięgnie jeszcze opinii związków zawodowych w Teatrze Wielkim, z których przedstawicielami chciałby spotkać się w czwartek.

- Nie widzę możliwości przekazania dodatkowych pieniędzy na funkcjonowanie tej instytucji - mówi Marek Woźniak. - Sytuacja może się zmienić, jeśli pieniądze wyasygnuje minister kultury i dziedzictwa narodowego - wtedy my będziemy zobligowani do dołożenia podobnej kwoty.

Jak się dowiedzieliśmy, pracownicy domagają się podwyżek, które oznaczałyby konieczność powiększenia budżetu o 3,5 miliona złotych. - Jeśli mają być podwyżki, to trzeba by się zastanowić czy zespół musi być tak liczny. Na przykład Opera Wrocławska działa dobrze, choć jest kadrowo o połowę mniejsza. Funkcjonuje tylko dlatego, że na umowy-zlecenia wspiera ją zespół poznański.

Tymczasem w Poznaniu jest duży zespół, a mimo to też zatrudnia się solistów z zewnątrz. Marszałek chciałby też wiedzieć na ile ważne w sporze są kwestie płacowe, a na ile repertuar i obsada. Dyrekcja uważa bowiem, że niektóre ambitne pozycje trzeba grać, jeśli teatr ma zachować prestiż.

Zdaniem dyrektora Pietrasa zarobki w Teatrze Wielkim są porównywalne z zarobkami w innych teatrach operowych w Polsce. O wiele więcej zarabiają artyści tam, gdzie są mniejsze zespoły, jak w Operze Wrocławskiej, Operze Bałtyckiej w Gdańsku czy Teatrze Wielkim w Łodzi, ale zdaniem Pietrasa nie można z tego wyciągać ostatecznych wniosków. - Ostrzegam, że jeśli mnie zabraknie, może przyjść ktoś jeszcze gorszy ode mnie - tak dość zaskakująco powiedział wczoraj o sobie Sławomir Pietras i dodał: - Różne niepokoje i uwagi są codziennością w teatrze. Nie jestem noszony w lektyce. Nikt nie prawi mi komplementów. Skoro skierowano pismo do marszałka oznacza, że ostatnio trochę popuściłem cugle.

Pietras uważa, że pracownicy podpisani pod pismem w czasie wakacji zmienią zdanie, a jeśli nie, to spotka się z nimi po wakacjach. Dyrektor zapowiedział też, że nie wybiera się na emeryturę (Pietras w tym roku kończy 65 lat). - Legendarny Walerian Bierdiajew objął dyrekcję w Poznaniu mając właśnie 65 lat - przypomniał Sławomir Pietras. Wczoraj nikt z członków załogi nie chciał odnieść się do słów dyrektora.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji