Łódź. Spór o Festiwal Dialogu Czterech Kultur w sądzie
Wyjaśniane są niejasności wokół rozgraniczenia praw Miasta Dialogu, instytucji miejskiej organizującej w Łodzi Festiwal Dialogu Czterech Kultur i prywatnej Fundacji Dialogu Czterech Kultur oraz przepływu pieniędzy pomiędzy nimi.
Kwestią sporną jest 50 tys. zł od sponsora festiwalu, które trafiły do fundacji. Do 7 kwietnia w Mieście Dialogu trwać będzie audyt na zlecenie Urzędu Miasta Łodzi.
Obie instytucje reprezentuje je w zasadzie jedna osoba - Katarzyna Knychalska. Córka nieżyjącego pomysłodawcy festiwalu, Witolda Knychalskiego, jest zarówno dyrektorem miejskiej instytucji, jak i reprezentantem zarządu fundacji, której prezesem jest Barbara Knychalska, matka Katarzyny.
12 marca Katarzyna Knychalska jako dyrektor Miasta Dialogu, zobligowana przez wiceprezydent miasta Wiesławę Zewald, wezwała Barbarę Knychalską, prezes Fundacji Dialogu Czterech Kultur, do zwrotu 50 tys. zł uzyskanych od sponsora na realizację festiwalu w ubiegłym roku.
- Zostałam zobowiązana przez panią prezydent do wykonania takiego ruchu, więc go wykonałam, ale to nie jest tak, że jestem przekonana, iż fundacja ma jakieś zobowiązania wobec Miasta Dialogu i cały czas stoję na stanowisku, że nie - mówi Katarzyna Knychalska jako dyrektor Miasta Dialogu.
Po czym, jako przedstawiciel zarządu Fundacji Dialogu Czterech Kultur, dodaje, że fundacja jeszcze nie odpowiedziała na pismo Miasta Dialogu.
- Nie ma, albo nie jest mi znana taka interpretacja umowy, która zobowiązywałaby fundację do spłacenia tych pieniędzy - zapewnia Katarzyna Knychalska jako przedstawiciel zarządu fundacji. - Chciałabym, aby Urząd Miasta Łodzi przekazał mi opinię prawną w tym zakresie.
- Zgodnie z opinią biura prawnego urzędu miasta z listopada ubiegłego roku, 50 tysięcy złotych powinno wrócić do Miasta Dialogu. Wynika to z umowy zawartej pomiędzy fundacją a miastem - mówi Magdalena Sosnowska, zastępca rzecznika prezydenta Łodzi. - Jeżeli te pieniądze nie wrócą do Miasta Dialogu, będziemy dochodzić tego na drodze sądowej.
- Fundacja wystąpiła do prezydenta miasta i wydziału kultury o zajęcie stanowiska w tej sprawie oraz do Miasta Dialogu o prelongatę terminu spłaty trzech rat, które fundacja powinna wnosić od stycznia jako dwuprocentowy wkład w budżet festiwalu - dodaje Knychalska.
Obie strony powołują się na paragraf 5 punkt 11 umowy o utworzeniu Miasta Dalogu "Strony umowy oświadczają, że wszystkie środki finansowe zewnętrzne przeznaczone na organizację Festiwalu Dialogu Czterech Kultur będą pozyskiwane w imieniu Miasta Dialogu i na jej (tej organizacji) rzecz".
Katarzyna Knychalska twierdzi, że środki, od sponsora zostały przejęte przez komornika na pokrycie roszczeń Ryszarda Macieja Okuńskiego, byłego dyrektora festiwalu wobec Fundacji Dialogu Czterech Kultur.
