Artykuły

Szczecin. Galeria Kaskada znowu tajna

Wartość gruntów pod Galerię Kaskada tajemnicą. Miasto wyceniło działki, które zamierza wnieść aportem do spółki z ECE. Odmawia jednak podania informacji, ile są warte.

- Tereny mają aktualną wycenę, ale na razie prowadzone są negocjacje z ECE i szczegółów nie możemy ujawniać - stwierdził zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Nowak.

Nowak chce zakończyć negocjacje z niemieckim deweloperem jeszcze w tym miesiącu. Potem podpisane przez prezydenta dokumenty trafią pod obrady radnych.

Szczecin planuje wnieść aportem do spółki z ECE ok. 1,2 ha: teren dawnej Kaskady, ziemię, na której stoi Pleciuga i działki wokół teatru, fragment ul. Kaszubskiej i skrawek od strony al. Niepodległości (obok należącej już do ECE działki z budynkiem Odry).

Chcieliśmy się dowiedzieć, ile te tereny są warte zdaniem rzeczoznawcy, ale biuro prasowe prezydenta odmówiło podania kwoty. - Nasi prawnicy uznali, że to nie są informacje, które obecnie powinny wyjść na zewnątrz - stwierdziła Celina Skrobisz, rzecznik prasowy prezydenta Szczecina.

Prawnicy "Gazety" uważają, że utajniając wycenę miejskich terenów, gmina łamie prawo. - Podmiot publiczny ma obowiązek udzielić wszelkich informacji o swoim majątku - mówi mec. Dariusz Niebieszczański. - Jeżeli tego nie robi, działa wbrew artykułowi drugiemu i szóstemu ustawy o dostępie do informacji publicznej. To przestępstwo.

Radni są oburzeni ukrywaniem wyceny. Także ci sprzyjający prezydentowi, z Platformy Obywatelskiej.

Renata Zaremba (PO), szefowa Komisji ds. Budżetu i Finansów: - Zanim miasto podpisze aneks z ECE, chcę znać jego treść i wycenę gruntów. Jeżeli tego nie będzie, nie wydam zgody na zawiązanie spółki.

Marzena Kopacka (PiS), szefowa Komisji Rewizyjnej: - Nie chcę być na sesji stawiana pod ścianą i zmuszana do pilnego zaakceptowania aneksu, którego treści wcześniej nie znałam. Takie praktyki są nie do przyjęcia.

Co na to prezydent Piotr Krzystek? Nie wiadomo. Jest za granicą - na urlopie. W urzędzie będzie w poniedziałek.

O co toczy się gra

Spółka miasta i ECE ma wybudować w centrum Szczecina Galerię Kaskada. Część terenów deweloper już kupił, miejskie dostanie aportem. Oprócz udziałów Szczecin otrzyma za grunty nowy Teatr Lalek Pleciuga, który na pl. Żukowa ma wybudować ECE. Deweloper zyska za to plac, na którym stoi stara Pleciuga. Miejskie tereny zdobędzie bezprzetargowo, nie wykładając gotówki. Zapłaci dopiero przy odsprzedaży udziałów w spółce przez miasto.

Komentarz Jolanty Kowalewskiej

Podwładni prezydenta Piotra Krzystka popełniają ten sam błąd, za który krytykowany był Marian Jurczyk. Były prezydent Szczecina rozmawiał z ECE w tajemnicy. W czasie negocjacji zgodził się, m.in. na ulokowanie Teatru Lalek Pleciuga w budynku po kinie Colosseum. Trzeba to było odkręcać.

Prezydent Krzystek zapowiadał, że zerwie z praktyką utajniania uzgodnień między miastem a ECE. Na obietnicach się skończyło. Najpierw po cichu zapadną decyzje, potem dowiemy się, jakie mają one konsekwencje dla miasta.

Argument, że nie można ujawnić wyceny gruntów ze względu na toczące się negocjacje, jest nieracjonalny. Upublicznienie tych informacji nie może mieć negatywnego wpływu na efekty rozmów. Zwłaszcza dla miasta.

Zanim zapadną ostateczne decyzje, mieszkańcy mają prawo dowiedzieć się, czy Szczecinowi opłaca się interes z ECE. Prezydent nie rządzi prywatnym majątkiem, ale naszym wspólnym. Nie może robić tego za zamkniętymi drzwiami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji