Artykuły

Hinc składa dymisję

Konflikt środowiska kulturalnego z Hincem narastał. Po jego ponownej nominacji na wiceprezydenta, po ostatnich wyborach samorządowych, kilkudziesięciu cenionych w Poznaniu ludzi kultury i nauki oraz działacze społeczni i politycy napisali do prezydenta Grobelnego list otwarty z żądaniem dymisji Hinca - pisze Michał Wybieralski w Gazecie Wyborczej - Poznań.

We wtorek Sławomir Hinc złoży dymisję ze stanowiska wiceprezydenta Poznania, a Ryszard Grobelny ją przyjmie. Stosunki pomiędzy politykami są napięte.

To już pewne - Hinc zapowiedział swoją dymisję w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim". Artykuł na ten temat ukazał się w poniedziałek późnym wieczorem w internetowym wydaniu gazety. Pozostałym dziennikarzom Sławomir Hinc swoją decyzję ogłosi na wtorkowej konferencji prasowej, którą zwołał na godz. 10. W ten sposób kończy się kilkutygodniowy, medialny spektakl pt.: "Dymisja Hinca".

Hinc: Chciałem dokończyć, co zacząłem

Wiceprezydent twierdzi, że od dawna nie dogaduje się z prezydentem Grobelnym, ale wstrzymywał się z decyzją o dymisji, bo chciał dokończyć reformę oświaty. Nie brzmi to jednak wiarygodnie. Radni przegłosowali raptem niewielką część uchwał o likwidacji lub łączeniu gimnazjów (co ma przynieść oszczędności w budżecie miasta i zwiększyć efektywność wydatków na oświatę). Poza tym reformę kilka tygodni temu przejął sam prezydent Grobelny. Pierwotne założenia Hinca rozbudował o szereg wskaźników, które mają pomóc podjąć radnym decyzje w sprawie szkół. Później to Grobelny - jako autor tego pomysłu - uczestniczył w dyskusjach i debatach na temat oświaty, również w tych, w których wcześniej zapowiadano pojawienie się Hinca.

Dobra mina do złej gry

Źródła "Gazety" w Urzędzie Miasta oraz obozie politycznym Grobelnego i Hinca twierdzą, że to prezydent wymógł dymisję na swoim zastępcy. - Sławek walczył do końca, nie chciał odchodzić. Po dzisiejszym spotkaniu nie ma już nadziei - mówił nasz informator dokładnie tydzień temu, po spotkaniu Hinca i Grobelnego, które odbyło się późnym wieczorem, po sesji rady miasta. Inne poznańskie media - bazując na swoich nieoficjalnych informacjach - również podawały, że to Grobelny chciał odejścia Hinca.

W "Głosie Wielkopolskim" odpowiedzialny za oświatę i kulturę wiceprezydent Hinc podsumowuje swoje 2,5-letnie rządy oraz robi dobrą minę do złej gry. - Mam wrażenie, że jestem człowiekiem, który wszedł w struktury miejskie "z zewnątrz". Co więcej, miałem odwagę naruszyć utarte schematy, by zmienić rzeczy, o których wszyscy mówią, ale nikomu wcześniej nie wystarczyło determinacji, by podjąć działania. Choć konsultowałem swoje działania z przełożonym, to w trudnych decyzjach nie czułem jego wsparcia. Mam wrażenie, że byliśmy zbiorem indywidualności, a nie drużyną walczącą o wspólny sukces - żali się na łamach "Głosu".

Swoich rządów się nie wstydzi i wymienia sukcesy: podniesienie dodatków motywacyjnych i pensji dla nauczycieli, zwiększenie liczby miejsc w przedszkolach, czy organizację festiwalu Transatlantyk.

O tym Hinc milczy

O porażkach i wpadkach nie wspomina, a zebrało się ich sporo. Hinc strofował Ewę Wójciak, szefową Teatru Ósmego Dnia, za poparcie Janusza Palikota (na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi). Wójciak odebrała jego słowa jako sugestię odebrania miejskiej dotacji dla teatru z powodów politycznych. Sprawa odbiła się szerokim echem w całej Polsce, wzbudziła spore oburzenie w środowisku teatralnym. Hinc jest też autorem zamieszania wokół planów zorganizowania w Poznaniu festiwalu Rock in Rio - na wskroś komercyjnej imprezy, w żaden sposób nie wpisującej się w strategię kulturalną miasta, która mogła okazać się spektakularną klapą artystyczną i finansową. Choć starania o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 przejął w połowie, to jego oskarża się o porażkę Poznania w tym konkursie. Konflikt środowiska kulturalnego z Hincem narastał. Po jego ponownej nominacji na wiceprezydenta, po ostatnich wyborach samorządowych, kilkudziesięciu cenionych w Poznaniu ludzi kultury i nauki oraz działacze społeczni i politycy napisali do prezydenta Grobelnego list otwarty z żądaniem dymisji Hinca. Niemal w tym samym czasie zawiązał się Sztab antykryzysowy na rzecz kultury poznańskiej. Jego dokonania - szereg rekomendacji dotyczących wydawania pieniędzy na kulturę i zarządzania instytucjami kultury - zostały przedstawione na grudniowym kongresie. Parę dni później komisja konkursowa pod przewodnictwem Hinca w tajnych obradach, nie przyjmując żadnych czytelnych kryteriów merytorycznych, rozstrzygnęła konkurs na dyrektora CK Zamek. Znów rozpętała się burza, środowisko artystyczne odebrało to jako gest odmowy współpracy ze strony Hinca. Decyzję komisji konkursowej zmienił później prezydent Grobelny.

Później sytuacja wokół prezydenta jeszcze bardziej się zaostrzyła. Przeciw jego rządom zaczęli protestować już nie tylko ludzie kultury, ale też nauczyciele i rodzice dzieci z poznańskich szkół i przedszkoli. Wszystko przez niejasną dla nich reformę oświaty, którą Hinc chciał wprowadzić bez konsultacji społecznych. Komentatorzy wskazują, że to właśnie ta sprawa przesądziła o losie Hinca.

Co dalej z wiceprezydentem?

Na wtorkowej konferencji Hinc ma zdradzić swoje dalsze losy w strukturach miasta. Jego dymisja może mieć też konsekwencje polityczne. Sławomir Hinc stoi przecież na czele Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego, stowarzyszenia skupiającego radnych i polityków związanych z Ryszardem Grobelnym, którzy w minionych wyborach startowali z listy komitetu prezydenckiego. Wojciech Wośkowiak, szef klubu radnych PRO, w zeszłym tygodniu w rozmowie z "Gazetą" sugerował, że dymisja Hinca ze stanowiska wiceprezydenta powinna pociągnąć za sobą jego odejście z funkcji przewodniczącego stowarzyszenia PRO. - To byłaby dziwna sytuacja, by zapleczem politycznym prezydenta rządził człowiek, co do którego prezydent utracił zaufanie - mówił Wośkowiak. Nasi informatorzy twierdzą, że klub PRO może się podzielić na stronników prezydenta i Hinca. - Sławek ma wielkie ambicje, mówi nawet, że w 2014 roku mógłby powalczyć o prezydenturę Poznania. Część osób może chcieć pójść za nim - twierdzą osoby zorientowane w sytuacji w PRO.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji